Google Ads – złoty bilet do świata klientów czy magiczna studnia bez dna?
Czy reklamy w Google to złoty bilet do sukcesu, czy może pułapka na Twoje ciężko zarobione złotówki? A może to jak wrzucanie monet do magicznej studni, licząc na cud, a dostając… ciszę?
O tym właśnie rozmawiałyśmy z Nadią na naszym ostatnim live’ie. I co? I wyszło, że reklamy to potężne narzędzie, ale pod jednym warunkiem – trzeba wiedzieć, co się robi!
Dlaczego ludzie mówią, że reklamy nie działają? 🤔
Słyszeliśmy to już tysiąc razy:
👉 „Google to tylko chce zarabiać na mnie!”
👉 „Wrzuciłam kasę w reklamy i co? NIC! Zero klientów!”
👉 „To na pewno jakaś zmowa, bo przecież ja mam NAJLEPSZĄ ofertę w branży!”
A potem patrzymy i… reklama ustawiona na „ruch w witrynie”, a osoba oczekiwała sprzedaży. Czyli tak jakby zamówić tir ziemniaków do biura i zastanawiać się, czemu nie przywieźli kawy.
To jak wybrać odpowiednią reklamę?
🔹 Chcesz, żeby więcej ludzi Cię znało? Wybierz świadomość marki. To opcja dla tych, którzy chcą, żeby ludzie myśleli „Aaaa, to ta firma od [tu wstaw, co tam robisz]” i zaczęli Cię kojarzyć.
🔹 Chcesz więcej ludzi na stronie? Rób ruch w witrynie. Ale pamiętaj – to nie równa się sprzedaży! To tylko więcej par oczu na Twojej stronie.
🔹 Chcesz sprzedawać? Wybierz konwersję albo potencjalnych klientów (lead generation). Bo nie sztuka, żeby ludzie weszli – sztuka, żeby coś kliknęli, kupili, napisali do Ciebie!
🔹 Masz sklep i chcesz być na szczycie wyników? No to Google Shopping. Czyli coś jak „wystawa” Twojego sklepu prosto w Google.
🔹 Masz biznes stacjonarny? Wybierz wizyty w sklepie lokalnym. Bo jak sprzedajesz kawę i Twoje reklamy widzi człowiek z innego kontynentu, to gratuluję – właśnie zmarnowałeś budżet.
A co jak ludzie klikają, ale NIC się nie dzieje?
Bo może…
❌ Twoja strona nie działa (true story, ludzie płacą za reklamy, a ich strona nie ładuje się na telefonie 🙃).
❌ Nie masz jasnego „Call to Action” – czyli co ta osoba ma zrobić? Zadzwonić? Wysłać maila? Kliknąć „kup”? Jeśli sama muszę się domyślać, to szybciej zamknę kartę.
❌ Ustawienia reklamy są losowe, bo „a, Google coś tam wymyśli”. A potem reklama na luksusowe zegarki pokazuje się studentowi, który na śniadanie je chleb z keczupem.
Google Ads vs. Facebook Ads – gdzie warto inwestować?
Facebook i Instagram to jak wchodzenie na imprezę – scrollujesz, śmiejesz się, oglądasz memy… a tu nagle reklama „Kup moje buty!” i myślisz „Eee, nie teraz.”
Google to jak supermarket – ktoś szuka konkretnej rzeczy, więc jeśli dobrze ustawisz reklamę, trafiasz do ludzi, którzy są już na zakupowej misji.
🎯 Google Ads = przyciągasz tych, którzy CHCĄ kupić.
🎯 Facebook Ads = budujesz rozpoznawalność, ale konwersja może być mniejsza.
Ostateczny wniosek?
Reklamy Google mogą działać jak złoto, ale…
✅ Musisz dobrze je ustawić.
✅ Musisz wiedzieć, po co je robisz.
✅ Musisz testować i optymalizować.
Inaczej pieniądze idą w błoto, a Ty zostajesz z frustracją i przekonaniem, że „to nie działa.”
A jeśli chcesz testować reklamy, to rób to mądrze. I pamiętaj – to nie magia, to strategia!
No to teraz pytanie do Ciebie – masz jakieś doświadczenia z reklamami? Działają, czy raczej masz traumę? Daj znać w komentarzach! 😃
Oto szczegółowa sekwencja tematów poruszonych w transkrypcie:
- Wprowadzenie do rozmowy
- Powitanie uczestników
- Temat rozmowy: Dlaczego reklamy Google Ads nie działają i jak to naprawić
- Perspektywy na reklamy
- Różne podejścia do reklam Google Ads i reklam na Instagramie/Facebooku
- Wyzwania związane z oczekiwaniami wobec reklam
- Produkcja kontraktowa
- Definicja produkcji kontraktowej
- Korzyści z produkcji w cudzych fabrykach
- Przykłady znanych marek korzystających z produkcji kontraktowej
- Reklamy Google Ads
- Jak działają reklamy Google
- Algorytmy Google i ich wpływ na wyświetlanie reklam
- Różnice między reklamami w Google a reklamami na Facebooku/Instagramie
- Intencje użytkowników w wyszukiwaniu w Google
- Cele reklamowe
- Różne cele kampanii reklamowych
- Zwiększenie ruchu na stronie
- Zwiększenie sprzedaży
- Pozyskiwanie potencjalnych klientów
- Znaczenie określenia celu reklamy
- Błędy w reklamach
- Niezrozumiały przekaz reklamowy
- Brak wezwania do działania (call to action)
- Źle dobrane słowa kluczowe
- Problemy z landing page (stroną docelową)
- Testowanie i optymalizacja
- Znaczenie testowania różnych ustawień reklam
- Analiza wyników i dostosowywanie kampanii
- Reklamy wizualne i tekstowe
- Możliwości reklamowe w Google (obrazy, wideo)
- Różne formaty reklam i ich zastosowanie
- Zarządzanie budżetem reklamowym
- Kiedy wyłączyć reklamy
- Jak monitorować wydatki na reklamy
- Podsumowanie i wnioski
- Kluczowe elementy skutecznej reklamy
- Znaczenie strategii przed uruchomieniem kampanii
- Zachęta do korzystania z pomocy specjalistów w zakresie reklam
- Tematy na przyszłość
- Zapowiedź kolejnych rozmów i tematów do omówienia, w tym LTV (Lifetime Value) klientów.
Ola mówi:
00:00 – 00:53
I czołem, cześć i czołem, dobra jestem. Słuchawki poprawię, fryzurkę, dobra zaczynamy. I tak, cześć. Witam Ciebie w cotygodniowych, luźnych i lekkich rozmowach o biznesie. Kto będzie rozmawiał? Będę rozmawiała ja i będzie rozmawiała Nadia, którą właśnie zapraszam. Nim Nadia się do nas zgłosi i podłączy, to zawsze chwilkę trwa, bo to wiadomo na Instagramie różne psikusy nam się dzieją co tydzień w piątek, już mamy to przetestowane. Ale o czym będziemy rozmawiać? Właśnie wiąże w błoto, dlaczego twoje reklamy Google Ads nie działają i jak to naprawić. I generalnie, właśnie dlaczego reklamy nie działają. I o tych reklamach trochę porozmawiamy z Nadia, bo każda z nas patrzy na ten temat z innej perspektywy.
Ola mówi:
00:57 – 01:50
I nad tym się będziemy dzisiaj skupiać. No właśnie, bo tak, każdy myśli, że jak zrobi reklamę, to to będzie taki automat, że tam wrzucamy te pieniądze w tą reklamę i później po drugiej stronie będą wyskakiwać nasi klienci. No i wrzucamy, wrzucamy, wrzucamy i czasem co? Cisza. Nadjaw wyskoczyło mi, że nie może dołączyć, czyli zgodnie z zasadami Instagrama zaraz dołączę. Mam nadzieję, że te zasady, które najpierw mu odrzuca, a później przyjmuje, nadal działają. No i zgodnie z zasadami najpierw ci mówi, nie? I jesteś, tak jest. Czekaj, bo mi tutaj spadło. Popsuł mi ten trzymacz telefonu ostatnio i się automatycznie spada mi.
Ola mówi:
01:50 – 01:54
Ale dobra. Ale jestem i chyba mnie widać.
Nadia mówi:
01:54 – 02:01
Dobra. Tak, dzisiaj temaciek nie za łatwy, tak powiem. Bolący
Ola mówi:
02:01 – 02:02
kieszeń i budżet.
Nadia mówi:
02:02 – 02:02
Ale
Ola mówi:
02:02 – 02:04
najpierw stop, stop, stop. Powiedz jeszcze coś o sobie.
Nadia mówi:
02:05 – 02:05
Ja
Ola mówi:
02:05 – 02:06
pamiętam
Nadia mówi:
02:06 – 02:29
i trzymam harmonogram. Ja się zajmuję szeroko rozumianym eksportem i importem. W większości tworzymy nowe brandy w produkcji kontraktowej dla naszych klientów. Mamy takie oddziały w Chinach. Mamy nowego współpracownika, mogę się pochwalić, w Japonii, także jak ktoś będzie chciał zrobić… W produkcji
Ola mówi:
02:29 – 02:32
kontraktowej, czyli że co? Bo tutaj takim
Nadia mówi:
02:32 – 02:34
slangiem przyleciałaś, tak że
Ola mówi:
02:34 – 02:35
aż au, au, au. Wiesz
Nadia mówi:
02:35 – 03:37
co, produkcja kontraktowa to jest wtedy, kiedy ty sobie wymyśliasz brand, a nie musisz budować sobie fabryki, żeby go zrobić. I możesz produkować go na cudzych fabrykach, co jest bardzo wygodne. Jest bardzo opłacalne, jeżeli twoje wolumeny nie są jak u Coca-Coli. Bardzo dużo fabryk tak w sumie działa, Nike nawet tak działają, tak, a się wydaje, że to jest wielki, wielki brand, który na pewno robi to sam. To jest bardzo fajne, szczególnie jeżeli działasz właśnie z kimś, kto może Ci w tym pomóc, bo możesz zrobić różne produkty na różnych fabrykach, co jest mega wygodne. A Twój brand będzie taki, jak Ty sobie wymarzyłeś i on będzie skupiał to, co Ty chcesz Jeżeli to są ubrania, to możesz nie decydować się tylko na szycie samemu, co Ty umiesz Tylko możesz sobie wybrać 4 najlepsze fabryki, które jedne szyją najlepsze spodnie, drugie najlepsze bluzeczki, a ktoś jeszcze króci
Ola mówi:
03:37 – 03:40
I wtedy będą fajnie wyglądały wszystkie szwy i
Nadia mówi:
03:40 – 03:47
wszystko będzie na co dzień. Ale już Ty zajął się samym brandem, Ty decydujesz, Ty robisz już właśnie reklamy. No i Ty z tym
Ola mówi:
03:47 – 04:38
pomagasz, żeby to było wiadomo. I jak ktoś ma z tym problem, to może do Ciebie się zgłosić. I jeszcze od razu wezmę, bo dzisiaj będę wrzucała wszystkie nasze tematy, tak przynajmniej do kwietnia. I tam będzie więcej takich, że tak powiem, chińskich tematów i w ogóle związanych trochę też jeszcze z innym rodzajem biznesu, bo tutaj powiedzmy pierwszą część naszych rozmów skupiłyśmy się typowo na tym takim basicu, obojętnie gdzie działasz, z czym działasz i jak działasz, to musisz sobie się tam nad tymi tematami pochylić. A teraz będziemy tak balansowały nad różnymi tematami. I właśnie dzisiaj z Nadia chciałyśmy porozmawiać na tematy związane z reklamami.
Ola mówi:
04:38 – 04:51
Nie wiem, czy ty pamiętasz, jak jakiś czas temu brałyśmy udział w networkingu i tam jedna dziewczyna mówiła, że jej reklama nie działa, że wszystko jest do bani, do kitu. Wszystko generalnie.
Nadia mówi:
04:51 – 05:17
Bardzo często to słyszę. Bardzo dużo przedsiębiorców, którzy długo się zbierają, żeby reklamy puścić, a jak już puszczają, to strasznie szybko się zniechęcają i mówią, że moje branże nie działają. Lub Google to tylko na mnie zarabia. To jest czarna magia, po prostu nie będę tego więcej robić.
Ola mówi:
05:18 – 06:16
Mhm. Tak. Ja znowu spotykam się z czymś takim, że wszyscy chcą puszczać reklamy na Instagramie i na Facebooku, czego ja nie robię. I tego nie neguję, bo to jest też pod jakieś tam cele, to jest okej. Ale nie wszystko się fajnie tam sprawdza. I ja na przykład lubię reklamy właśnie te w Google. Z tego względu, że ja uważam, że ten algorytm, który oni mają dopracowany, I uważam, że to w miarę sprawiedliwie działa, bo trochę wam tutaj przybliżę ten temat. Bo to jest tak, że mamy tam trzy, czasem pojawiają się cztery miejsca reklamowe, ale najczęściej są to trzy.
Ola mówi:
06:16 – 06:32
I to są takie te linki, co mają napis sponsorowane przy wyszukaniu w Google. I co się dzieje, żeby tam w ogóle wyskoczyć i się pojawić? No to każdy tam puszcza reklamę na przykład. Na co możemy puścić
Nadia mówi:
06:32 – 06:34
reklamę?
Ola mówi:
06:38 – 06:54
U ciebie to jeszcze będzie inaczej, bo chodzi mi typowo tak np. pod sklepy albo np. właśnie sprzedajesz buty, koszulki. Jakieś takiego typu sprawy, no nie? Masz sklep albo sprzedajesz meble, kanapy.
Nadia mówi:
06:54 – 06:55
No
Ola mówi:
06:55 – 07:10
i ktoś sobie, użytkownik wpisuje rogówka na 6 osób. No i tam wyskakują jakieś wyniki, no nie? I ty chcesz, żeby tam pojawiała się twoja
Ola mówi:
07:10 – 07:11
strona.
Ola mówi:
07:11 – 07:59
I ona się nie zawsze będzie pojawiać. Bo tak, wszystkie strony tam, wszyscy, którzy chcą reklamę na kanapę, rogówka czy coś takiego, to wszyscy, ja, ja, wybierz mnie, wybierz mnie, tak jak dzieci w szkole. Kto jest na odpowiedzi? Ja! No to tak mniej więcej ci, co puszczają reklamę, to wszyscy krzyczą, ja! Wybierz mnie! I później ten algorytm najpierw wybiera te osoby, które mają najlepiej tam zoptymalizowaną stronę, czyli mają odpowiednie nagłówki, odpowiednie ustawione metatagi, czyli te tytuły, opisy strony. Te wszystkie takie techniczne sprawy, do tego dochodzi ta treść, żeby odpowiadała zapytaniu tej osoby, która tam próbuje coś wyszukać.
Ola mówi:
07:59 – 08:19
I co się dzieje, jak te strony nie są dokładne? One też biorą udział, tylko na przykład w tych trzech miejscach się wyświetlą na trzecim miejscu, no nie? Tak upraszczając ten cały, bo tam jeszcze później są, wchodzą ceny, za kto, za ile cenę, jaką chce i tak dalej, no nie? Ale to tak, żeby zrozumieć mniej więcej,
Nadia mówi:
08:19 – 08:19
jak
Ola mówi:
08:20 – 09:12
to działa, no nie? I dlaczego każdy ma szansę się tam pokazać. I to jest ta jedna rzecz. Druga rzecz, to jest właśnie to, co ty mówisz, że Google na nas zarabia. I Ja zawsze mówię tak, że reklamy Google są też dla każdego budżetu. Bo my określamy sobie budżet, ale też te reklamy działają na tyle fajnie i inteligentnie, że jak Google widzi, że w ciągu tych 7 dni w tygodniu ludzie Cię wyszukują tylko na przykład w czwartek i w piątek, to on cały Twój budżet skumuluje w ten dzień. Mniej reklam będzie w poniedziałek, wtorek, środa i niedzielę, ale wszystkie będą typowo w tamte dni, gdzie ty masz swoje wyszukiwania.
Ola mówi:
09:12 – 09:31
No i fajnie było na przykład widać, jak puszczałam reklamę dla dziewczyny odnośnie jogi. czy to znowu albo odnośnie psychoterapii, no to tam ludzie szukali raczej w ciągu tygodnia, a z jogi im bliżej weekendu, tym był większy pik, tak jakby ludzie szukali różnych eventów na weekend,
Nadia mówi:
09:31 – 09:31
a to
Ola mówi:
09:31 – 10:20
sobie pójdą jogę porobić, no nie? Ale znowu na przykład puszczałam reklamy dla takiego ciężkiego biznesu, jak kontroli dostępu, czyli przycisków takich, wyjście awaryjne i tak dalej, i tak dalej, zwory, i tego typu rzeczy, to tam reklamy działały od poniedziałku do czwartku. W weekend nikt tego nie szukał. Największy pik był wtorek-środa. Więc to widać po prostu, jak Twoja publiczność działa. I tam jest fajne, bo widzisz, kto Ciebie szuka. Kiedy, w jakich godzinach, wiesz, rozdzielone na płeć, na narzędzie. Dużo jest informacji o tym, kto szuka Ciebie. I to jest taki wstęp. żeby było wiadomo, o czym tutaj jest mowa i w jaki sposób.
Ola mówi:
10:20 – 10:20
To
Nadia mówi:
10:21 – 10:40
ja tak powiem. Jaka jest różnica w Google, z tego co zrozumiałam poprawnie, jeżeli się mylę, że właśnie w Google te reklamy odpowiadają na zapytania. Znaczy, że ktoś musi na początku szukać, żeby się trafiło. Na Facebooku, Instagramie często te reklamy są nie pod zapytania. Daj
Ola mówi:
10:40 – 10:40
spokój.
Nadia mówi:
10:41 – 10:42
Tak, tylko są
Ola mówi:
10:42 – 10:43
pod publiczność
Nadia mówi:
10:43 – 10:43
i wtedy się
Ola mówi:
10:44 – 10:48
wyświetlają byle komu i ta osoba nie może być zainteresowana.
Nadia mówi:
10:48 – 11:21
Czasami to może być bardzo przydatne, bo np. ja nie wiem, że ja coś szukam, bo nie przyszło mi do głowy w ogóle, że to jest i to mnie zainteresuje, ale jeżeli szczególnie mówimy już o konwersji, to fajnie w Google działa to, że łapiemy już bardziej ciepłą, naszą audytorię, naszą społeczność, ciepłych klientów, ciepłe leady, którzy rzeczywiście są zainteresowani. Co prawda oczywiście musisz wygrać konkurencję z innymi firmami w Google. Znaczy
Ola mówi:
11:21 – 11:58
to jest tak, że zawsze będziesz się wyświetlać w jakimś momencie. To nie jest tak, że ty w ogóle nigdy się nie wyświetlisz i że będziesz zawsze przegrywać. Nawet jak masz stronę taką do kitu, która nie spełnia tam tych wszystkich podstawowych założeń, które by miała spełniać, to ona nie jest jakby spalona. Ona po prostu będzie rzadziej się wyświetlać w tych reklamach. I tam też jest budżet ważny, bo to wszystko też działa proporcjonalnie do budżetu, więc tam naprawdę jest dużo tych miar, żeby tobie też było dobrze. Bo jak tobie jest dobrze, to ty chcesz inwestować, więc ten Google w końcu koniec zarabia.
Ola mówi:
12:00 – 12:04
Ale on zarabia na Twoim jakby też zadowoleniu i dla nich to jest ważne. W
Nadia mówi:
12:04 – 12:05
którym momencie płaciłeś?
Ola mówi:
12:07 – 12:17
No tam chyba się ustala raz na miesiąc. Jak pamiętam. Możesz sobie ustalić po prostu. Oni teraz cały czas zmieniają. Więc dlatego najlepiej na bieżąco sprawdzać.
Nadia mówi:
12:17 – 12:22
Ja sprawdzałam w tym miesiącu.
Ola mówi:
12:22 – 12:55
Tak, tak, tak. i tam ustalasz koszt twojej konwersji. Tam naprawdę jest dużo różnych szczególików, ale to jest, jak bardzo już jesteś zaawansowana, to wtedy nad tym jeszcze bardziej w to wchodzisz. Ale na takim poziomie basicowym, to ty nie musisz znać różnych technik, co z czym najlepiej łączyć, jakie typy reklam, ile reklam puścić i tak dalej i tak
Nadia mówi:
12:55 – 12:57
dalej.
Ola mówi:
12:57 – 12:58
To ciebie totalnie
Nadia mówi:
12:58 – 12:58
nie
Ola mówi:
12:58 – 13:00
obchodzi.
Nadia mówi:
13:00 – 13:03
To dlaczego te pieniądze idą w
Ola mówi:
13:03 – 14:02
złoto? Dlaczego? No bo na przykład. Klasyk. Cel reklamy. Tak jest. Wiesz czego chcesz? No właśnie. Reklama na tzw. ruch to nieco samo co reklama na sprzedaż. To są dwie różne rzeczy. I musimy stwierdzić, bo tam później wybierasz w reklamach, co ty chcesz uzyskać. Jak ty na przykład chcesz, żeby ludzie więcej, nie wiem, wchodzili na twoją stronę, bo chcesz po prostu zwiększyć ruch na tej stronie, bo jak zwiększasz ruch, to zwiększasz widoczność i to się wszystko łączy ze sobą. A tak pomyślałaś, że kurde, wolałabym sprzedawać swoje produkty? No to kiszka, no nie? Bo te reklamy inaczej po prostu działają.
Ola mówi:
14:02 – 14:33
Jak zaznaczysz, że chcesz reklamę na ruch, to znaczy, że chcesz zwiększyć ruch. Jak chcesz zwiększyć sprzedaż, to chcesz zwiększyć sprzedaż, bo tam i właśnie to się oczywiście z czym wiąże? Z klientem. Bo tam bardzo szczegółowo można wyznaczyć w Google klienta, do którego chcemy trafić, tak? Wiesz, nie dość, że tam wiek, grupa, co robią, ile mają dzieci, czym się zajmują, tam naprawdę jest bardzo dużo rzeczy. Ale to musimy
Ola mówi:
14:33 – 14:33
wszystko wyznaczyć?
Ola mówi:
14:34 – 14:40
Nie. Nie musimy, ale wiesz, im więcej ty wiesz, tym te reklamy są dokładniejsze, no nie?
Nadia mówi:
14:40 – 14:47
A to ty polecasz zgadywać? Jeżeli nie wiesz, czy zostawiać otwarte?
Ola mówi:
14:47 – 15:24
Jak nie wiesz, to zostaw lepiej otwarte. Bo ci później wyjdzie, wyczytasz z wyników, kto w ogóle był zainteresowany tą reklamą. I wtedy możesz doprecyzować, bo zawsze możesz edytować tą reklamę. Ale wiesz, jeszcze bardzo jedna ważna rzecz chciałabym doprecyzować do tego, co wcześniej mówiłaś, odnośnie właśnie reklamy w adsach, a reklamy na Insta i na Facebooku. Bo właśnie będąc na Facebooku czy na Instagramie, my jesteśmy tam jakby z inną intencją bycia. Nie wiem, czy
Nadia mówi:
15:24 – 15:25
to jest
Ola mówi:
15:25 – 16:24
dosyć jasne, o czym mówię. Bo wchodzisz na Instagram nie z myślą, a poszukam czegoś, żeby sobie kupić. Tylko wchodzisz, a podglądnę kogoś. Zobaczę jakiegoś głupiego mema albo jakąś głupią roleczkę. Zrestartować mózg. Lub mądrą. Ale wiesz, bardziej chodzi tutaj o restart mózgu niż wyszukanie czegoś konkretnego. I to jest ta różnica, tak? Że wiesz, że jak twój odbiorca se siedzi, scrolluje na toalecie, na tak zwanej dwójeczce, scrolluje sobie i wyskakujesz ty z kursem, nauczy się ze mną, nie wiem, robić na drutach, ta, ta, ta, ta, ta. No to nie jest ten moment, no nie? Tak. A wiesz, a jak ktoś szuka już w Google, to on ma tam intencję właśnie szuka, bo chce znaleźć.
Ola mówi:
16:25 – 17:17
I ja dlatego na przykład wolę bardziej reklamy w Google, bo tamci ludzie jak już szukają, to szukają właśnie po to, żeby coś znaleźć. A na Instagramie i Facebooku Też określasz tą grupę, też te wszystkie rzeczy robisz, do kogo mówisz, określasz, czy chcesz konwersję, czy chcesz… Tak samo, tak samo określasz. ale przez to, że ten twój odbiorca jest w innym etapie życia, to to tak nie działa w taki sposób. Więc tam na przykład fajniej jest zwiększać audień, zwiększać swoją publiczność, swoją widoczność w jakiś tam sposób. Budować popularność. Tak, popularność czy ten, jak to się nazywa, Autorytet.
Ola mówi:
17:17 – 17:59
Tak, problem jak się uczysz w różnych językach. I wiesz, to tam jest też ukryte takim niuansem. Ale już wracając do tych błędów, dlaczego te reklamy nie działają. Bo tutaj taki trochę off-top wrzuciłam, ale myślę, że on był istotny, żeby zobaczyć to użycie, bo obydwie reklamy są ważne w jednym i w drugim medium. Tak,
Ola mówi:
17:59 – 18:01
tylko spełniają różne funkcje.
Ola mówi:
18:01 – 18:20
Tak, spełniają różne funkcje i niekoniecznie zawsze tak samo sprzedażowo. Czyli wiemy już o tym celu i do kogo mówimy. No i co jeszcze? Jak myślisz?
Nadia mówi:
18:20 – 18:50
Bo wiesz, ludzie widzą… Może to, co ja widzę czasami, bo ja dużo szukam. W ogóle bardzo. Część mojej pracy to jest szukanie różnych biznesów. Czasami jest wstawiana reklama z bardzo niezrozumiałym przekazem. Takim, że w sumie ona mi się wyświetliła, a ja… jakby z tych, ten górny, górna ta linijka, tak, z której możesz sobie wyczytać o czym to jest, nie wiem.
Ola mówi:
18:52 – 19:35
To teraz pauza, żebym Ci od razu już wyjaśniła, skąd się to bierze. Bo mnie na przykład ten temat fascynuje, jak to działa. W ogóle miałam w tamtym roku w wakacje takie jakby konsultacje jeden na jeden z osobą, która siedzi w adsach z Googlem i mnie uczyli, no nie? Jak fajnie coś z tym łączyć i tak dalej. Dlatego się tematem też tak jadam. I wiesz, i te nagłówki tam się biorą z tego, że Google ma te inteligentne jakby łączenia, no nie? I on testuje i to jest właśnie też fajna rzecz w nim. Wpisujesz trzy jakieś tam nagłówki i one się ze sobą miksują.
Ola mówi:
19:35 – 20:01
Dlatego czasem wychodzi siano, bo ktoś nie przemyślał tych trzech rzeczy, że jak one się połączą, żeby dalej to miało sens. Więc to jest takie ustawianie w tych reklamach, żeby to miało sens, jak to się połączy randomowo, obojętnie w jakiej kolejności. Bo wiesz, to tak jak była taka zabawa, ty mówisz pierwszy początek zdania, a ktoś dokańcza. To ty masz te trzy rzeczy, które są jednocześnie początkiem i końcem mogą być.
Nadia mówi:
20:06 – 20:43
Też mi się wydaje, że właśnie w tym słowem przekazie to jest tak, że te nagłówki są takie bardzo stompowe. Nie wiem, jak to dobrze też ująć. Chodzi o to, że wszyscy piszą u nas tanio. Nie zawsze chodzi o cenę. Wszyscy mówią, że tanio to w sumie się niczym nie wyrówniasz. I to też mi się wydaje jest dość niefajnym przekazem. Ale co ważne, tak mi się wydaje, że pieniądze idą bardziej w błoto wtedy, kiedy zrobimy to tak, że nawet wyświetlamy się rzadko. Że jak już się wyświetlamy, to jest jakieś dobrze.
Ola mówi:
20:44 – 21:39
Tak. I właśnie wiesz, tutaj mi się… Taki błąd, powiedzmy, że ludzie widzą reklamę, ale nie klikają, no nie? Ja bym to w taki sposób nazwała to, o czym mówisz. Czyli, że ta reklama właśnie jest nudna, źle dobrana do grupy odbiorców, bo czasem na przykład… O! Powiem ciekawy przykład. Puszczałam klientce reklamę w Holandii na psychoterapię, na terapię. I jak był, bo wiesz, możesz dokładnie do jednej ulicy, możesz puszczać reklamę na jakąś tam ulicę w Google’u. To jest genialne. I ona chciała, żebym puściła jej tam na jedno miasto. A później mówi, Ola, bo ta reklama tak świetnie poszła, ja pracuję online często, to zróbmy na całą Holandię.
Ola mówi:
21:39 – 22:02
No dobra, możemy spróbować. Spróbowałyśmy i to już tak fajnie nie poszło. Bo wtedy masz większą próbkę. Wszystkie ustawienia były tak same, tylko zwiększyłam obszar. Już na większym obszarze to tak nie było super kolorowo.
Nadia mówi:
22:02 – 22:04
Była większa konkurencja na pewno?
Ola mówi:
22:05 – 22:18
Też, ale jak masz Ci ludzie, jakby w szerszym terenie, bo ona dobrze wiedziała, w które miasto uderzyć, no nie?
Nadia mówi:
22:18 – 22:18
To
Ola mówi:
22:18 – 22:48
jest właśnie znajomość tej twojej grupy docelowej. Bo wiesz, gdzie masz uderzyć, w jaki sposób. I ona wiedziała, gdzie ma uderzyć. I to było wspaniałe. A jak chciała to rozszerzyć, to już tam takiego zainteresowania nie było. Żeby ludzie, wiesz, szukali, kombinowali, bo powiedzmy sobie szczerze, że w mniejszych mieścinach bez znaczenia na państwo, ludzie nie zawsze chcą na przykład właśnie tutaj w tym kontekście iść na terapię.
Ola mówi:
22:48 – 22:49
A,
Ola mówi:
22:49 – 23:26
tam będzie coś ze mną nie tak. Jednak tutaj świadomość tych większych miast to też jest, to też robi. I to fajnie było widać, no nie? I że właśnie, że musi być dobrze dobrana grupa odbiorców. I w tym wypadku jak zwiększyłyśmy, no to też było ta sama reklama. która jak była na większe miasto, to ona mówiła, że ona ma już dosyć, bo cały czas do niej dzwonią i chcą się umawiać. To było aż tak. Ja mówię, to zwiększmy, zwiększmy, no nie? No i później to poleciało na łeb na szyję. Mówię, dobra, to testujmy. Bo właśnie, bo to też jest druga rzecz w reklamie ważna.
Ola mówi:
23:26 – 23:30
Testowanie. Nie banie się czegoś zmieniać, nie banie się testować.
Nadia mówi:
23:32 – 23:49
Też właśnie bardzo ciekawy temat. Ja o tym myślę w kontekście całego biznesu od w sumie tygodnia. O tym, że nie da się wiedzieć Bardzo, bardzo, bardzo duża ilość rzeczy. I że wszystko to są hipotezy, które musimy stestować.
Ola mówi:
23:50 – 23:51
Zweryfikować.
Nadia mówi:
23:51 – 24:12
No. I reklama to jest chyba jeden z takich najbardziej po prostu jak na dłonie przykładów, że nieważne jak dużemu profesjonaliści idziesz do ustawiania reklam, to jakby magii, tam nie wiem, to nie jest czarodzieliska różdżka, tak, że przeprowadźmy klientów. Wiesz co, to
Ola mówi:
24:12 – 25:01
jest bardzo związane właśnie z marketingiem, ze swoją strategią. Dlatego te tematy nasze się tak łączą ze sobą. To jest wspaniałe, ale też to, o czym ty mówisz w wyszukiwaniu, to jest taki błąd, Często te reklamy mają taki niejasny komunikat i w ogóle nie mają tego call to action, czyli tego wezwania do działania. Więc zawsze sprawdź, czy wiadomo o co Tobie chodzi. Bo ludzie nie wiedzą, nie znają Twoich myśli, nie siedzą w Twojej głowie. czyli to wezwanie do działania, to albo zadzwoń. Tak jak na przykład tej dziewczynie z psychoterapii pomagała. Dla niej było ważne, żeby ludzie do niej dzwonili, bo ona musiała wiedzieć, czy ona jest w stanie pomóc.
Ola mówi:
25:01 – 25:07
Więc zadzwoń do mnie. I tam był numer podany telefonu od razu. Więc w tej reklamie mogli kliknąć, bo
Nadia mówi:
25:07 – 25:07
tak
Ola mówi:
25:07 – 25:58
się da zrobić. Napisz do mnie, zostaw maila. I komunikujesz, co ta osoba ma zrobić. Albo sprzedajesz coś. No to jasno kup. Wejdź, sprawdź, kup. Wiesz, w różny sposób tam się później te call to action kombinuje i dobiera. I teraz kolejna sprawa, to też o czym mówisz, dlatego chcę to tak podsumować, bo to są, wiesz, rzeczy, które ze sobą się bardzo łączą i ludzi przez to wkurzają. To są te słowa kluczowe. To wiesz, słowa kluczowe to jedno, Ale jeśli reklama nie przyciąga uwagi, to nawet właśnie najlepsza strategia nie pomoże. Bo to ułożenie tych fraz tam, raz, jedna sprawa, te słowa kluczowe muszą być sprawdzone.
Ola mówi:
25:58 – 26:21
Trzeba popatrzeć, trzeba poanalizować. Google sam daje planer słów kluczowych, który jest za darmo. Wpisuje swoją stronę i on Ci podpowiada. Ale to trzeba usiąść i poświęcić tak zwane dupo godziny, żeby to zrobić. Bo to samo się nie zrobi. a jak wcześniej rozmawiałyśmy przy temacie custom
Ola mówi:
26:21 – 26:23
devu,
Ola mówi:
26:23 – 26:35
odnośnie tego, że często większość ludzi jednak bazuje na widzimisie, tak? Na wydaje mi się, że to tak powinno
Nadia mówi:
26:35 – 26:40
być. Tak, tak mi się wydaje. Ja zaraz podejmę decyzję za wszystkich moich
Ola mówi:
26:40 – 26:49
klientów. Tak, tak, tak i wiesz, I później kolejna rzecz to są właśnie te źle dobrane słowa kluczowe. To już właśnie o tym mówię, no
Nadia mówi:
26:49 – 26:49
nie?
Ola mówi:
26:49 – 27:49
Czyli, że ta reklama trafia do tych ludzi, którzy i tak na przykład nie mają pieniędzy. No wiesz, jak sprzedajemy na przykład… Lub sukcesowe wakacje. Lub sukcesowe wakacje albo, wiesz, masz, nie wiem, kurs, o, reklamujesz się na kurs, ale kurs już na przykład jest nie do kupienia, bo zapomniałeś reklamę wyłączyć. To bardziej ci ludzie będą później sfrustrowani, bo wchodzą i się nie da kupić, no nie? Ale też na przykład odnośnie, szczególnie tutaj przy produktach jest ważna rzecz, no nie? Bo nie wiem, sprzedajesz planer, i masz go wpisany jako taki planer, wiesz, z listą to do, z takim, wiesz…
Ola mówi:
27:49 – 28:40
Już właśnie szukam, bo gdzieś ja miałam taki, że to nie jest kalendarz, nie jest to twoja agenda, tylko to jest taki planer do planowania jakby celów, tak? Jak osoba, która szuka kalendarza, wejdzie do planeru, to ty masz, wiesz, puste odbicie, no nie masz bounce. Masz odbicie się po prostu tego klienta od twojej strony. Bo na przykład zaplanuj dzień z moim planerem, a tam nie planujesz dnia, tylko planujesz życie, swoją strategię, swoje osiągnięcia. No i może wtedy masz kliknięcia, ale są niewłaściwe osoby. Bo na przykład też często wynika z nieznajomości branży, że ktoś myśli na przykład, że potrzebuje… Kogo może potrzebować?
Ola mówi:
28:45 – 29:00
O, na przykład, że potrzebuje kosmetyczki, żeby coś zrobić u siebie na twarzy, a tak naprawdę musi iść do dermatologa albo do chirurga plastycznego, no nie? Wiesz. I wtedy znowu się ta osoba odbije od Twojej reklamy.
Nadia mówi:
29:00 – 29:08
Fakt, fakt. Będziesz miała wejścia… czy tajemnik trafi, to jest naturalne. Ja
Ola mówi:
29:08 – 29:12
czasami np. złośliwie klikam w niektóre reklamy. A
Nadia mówi:
29:12 – 29:15
to jest nieładnie, to takie jest. Jak
Ola mówi:
29:15 – 29:31
widzę reklamę z jakiejś tam znanej firmy i wiem, że to jest po prostu głupio zaadresowana reklama i ona mi się nie powinna wyświetlić, no to kliknę. A masz! 50 groszy za moje wejście.
Nadia mówi:
29:31 – 29:44
Powiedzmy jeszcze, bo mówiliśmy o tym, że właśnie reklamy są na różne cele. Powiemy, dla kogo mogą być które cele? Nawet tak, wiesz, mniej więcej?
Ola mówi:
29:46 – 29:56
Tak, jasne, możemy w tą stronę iść. I tak. Cieszę się, że to jest pytanie takie bardzo intuicyjne bym
Ola mówi:
29:56 – 29:59
powiedziała.
Ola mówi:
30:02 – 30:27
Podążaj za swoją intuicją, pomyśl co chcesz zrobić, zamknij oczy i wymedytuj to wszystko. Ale wracając, bo się mnie rozproszyła. Więc mamy różne cele. To już było, żeby na wejście, tak?
Nadia mówi:
30:27 – 30:34
Na wejście, tak. Żeby tylko zbudować jakby rozpoznawalność marki. Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to
Ola mówi:
30:34 – 30:36
jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne?
Ola mówi:
30:36 – 30:36
Dla kogo to
Ola mówi:
30:36 – 30:36
jest ważne?
Ola mówi:
30:36 – 30:36
Dla
Ola mówi:
30:36 – 30:37
kogo to
Nadia mówi:
30:37 – 30:37
jest
Ola mówi:
30:37 – 30:47
ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla kogo to jest ważne? Dla
Ola mówi:
30:52 – 31:57
Myślę, żeby to było tak zrozumiałe. Bo na przykład, jak ktoś by Ciebie szukał, Nadia Magiera, po imieniu i nazwisku, fajnie, żebyś się wyświetlała, no nie? I na przykład na stronie swojej firmy, swojego Heliksa. I to jest jedna rzecz na przykład, no nie? Druga, na przykład pod… jak to się nazywa, pod obszarami działania, gdzie jak na przykład ja, oferta strony internetowej, u Ciebie, nie wiem, tworzenie brandu produktów. Tutaj, wiesz, by trzeba było pokombinować z tym. I to jest. Ale też, tak, mamy cel sprzedaż. Czyli chcemy zwiększyć sprzedaż online, chcemy zwiększyć sprzedaż w aplikacji, bo też w aplikacji, przez telefon, przez online lub w tradycyjnym sklepie, żeby np.
Ola mówi:
31:57 – 32:47
się wyświetlało Twoja lokalizacja sklepu. Bo też wiesz, szukamy na przykład, nie wiem, chcesz kupić, niech będzie ta kanapa? Czasem chcesz iść ją zobaczyć. No to idziesz do tego sklepu stacjonarnego, no nie? Co jeszcze? Mamy właśnie na potencjalnych klientów reklamy. I ta reklama na potencjalnych klientów, ona jakby właśnie to jest ta, która zachęca do działania. Czyli napisz do mnie, zadzwoń do mnie, skontaktuj się ze mną. To są potencjalni klienci, a nie sprzedaż, bo właśnie na przykład Ty masz w taki sposób przeprowadzoną strategię, że ci ludzie muszą się z Tobą skontaktować.
Nadia mówi:
32:48 – 32:51
To jest jakby też mój przykład. Wypełnij formularz.
Ola mówi:
32:51 – 33:12
Wypełnij formularz, bo ja muszę wiedzieć, ja muszę wcześniej mieć informacje, by podjąć z Tobą współpracę, bo to jest ważne w tym całej działaniu. Mamy cel ruch w witrynie, czyli po prostu chcemy, żeby odpowiednio osoby odwiedzały naszą stronę. Czyli po prostu chcemy zwiększyć ruch na tej stronie. Na
Nadia mówi:
33:13 – 33:13
przykład w
Ola mówi:
33:13 – 33:14
jakim
Nadia mówi:
33:14 – 33:14
celu?
Ola mówi:
33:16 – 33:29
No właśnie głównie z tej widoczności, bo to jest tak, że też to pozycjonowanie się wspiera. To jest jedna z odnóg przy pozycjonowaniu. To też jest taki normalny ruch.
Nadia mówi:
33:29 – 33:36
Tak, chyba jest też klucz do tego, że nie musimy ustawić jednej reklamy, a możemy ustawić cztery.
Ola mówi:
33:38 – 34:28
Tak, bo jest bardzo dużo różnych rodzajów. Później masz rozważenie zakupu produktu danej marki. Ja to mówię typowo, jak to się nazywa w Google. Właśnie sobie otworzyłam do tego acy, żeby po kolei, bo później siadasz, mi często dziewczyny, którym pomagam, olo, a co ja tam mam ustawić, bo to tak dziwnie napisane. No jest napisane dziwnie, no cóż ci zrobię. Ale masz, wiesz, rozważanie zakupu produktu danej marki. No i to polega na tym, że ty zachęcasz. Dlaczego rozważenie zakupu? To jest ten taki etap lejku, gdzie ty chcesz zapoznać ze swoim produktem, ze swoją marką pod produkty, no nie?
Ola mówi:
34:28 – 34:43
Mhm, okej. Mhm. I ta reklama też będzie w inny sposób działała niż ta reklama wróg w witrynie, no nie? Kolejna rzecz. Promowanie aplikacji to jest
Ola mówi:
34:45 – 34:46
rzadziej.
Ola mówi:
34:47 – 34:52
Wizyty w lokalnym sklepie to też typowo właśnie na lokalizację.
Nadia mówi:
34:52 – 34:52
Tak, tak, tak.
Ola mówi:
35:01 – 35:59
I świadomość i zasięg marki, czyli docieraj do szerokiego kręgu odbiorców i zwiększaj u nich świadomość swojej marki. Czyli są reklamy, tak rasumując tutaj to wszystko, co przed chwilą powiedziałam, w zależności od tego, Co ty chcesz uzyskać? Czy ty chcesz, żeby ludzie… Bo wiesz, często dla większości ludzi, nie wiem czy ty to tak widzisz, większości przedsiębiorców, puszczenie reklamy na zwiększenie świadomości istnienia tej marki, to jest takie przepalenie budżetu. że w tym nie widzą korzyści. A ja uważam, że jak ktoś kojarzy, a Nadia to ta, która może mi pomóc znaleźć fajną fabrykę, ja nie muszę mieć swojej fabryki i ona mi pomoże stworzyć bluzki dla naszych pracowników, super logo i one będą fajne jakościowo.
Ola mówi:
35:59 – 36:50
A później w innej fabryce pomoże nam wyprodukować długopisy firmowe, Bo używamy ich tyle i zawsze każdy klient nam kradnie długopis, jak dajemy podpisać i wychodzi z tym długopisem, no nie? I potrzebujemy ich tonę. I wtedy ci ludzie, którzy do ciebie przychodzą po zwiększenie świadomości, to ląduje z tą informacją, tak? A, to ja mogę to komuś oddać. A, dobra, ja muszę się jeszcze z tym przespać, bo to są koszty. Ja muszę sobie to rozłożyć w budżecie, na chillu podjąć decyzję. Ale inaczej jest, jak na przykład chcesz po prostu zwiększyć ruch po to, żeby tam się działo na stronie, żeby były większe wejścia, bo pozycjonowanie działa wolno.
Ola mówi:
36:50 – 37:42
Reklama to taki, wiesz, jak w bierze Red Bulla. Strona jakby wypiła Red Bulla, no nie? I to jest to. Później fajny jest też reklama na sprzedaż i potencjalni klienci, te obydwie. Bo sprzedaż typowo ciśniesz, sprzedaż pod sklep. Nie masz swój online, to tam jedziesz na produkty. Jeszcze jak to połączysz z merchandise’em, czyli takim narzędziem od nich, gdzie tam rzucasz wszystkie produkty i one ci się randomowo wyświetlają, bomba. Naprawdę to zajebiście działa. No i ci potencjalni klienci, czyli z celem tych bierzesz za dziób, czu, zadzwoń do mnie, no nie? Wypełnij ten formularz, burdios, wypełnij to i się odezwij do mnie, no nie?
Ola mówi:
37:45 – 37:52
I dlatego to jest takie, wiesz, potężne narzędzie. Dlaczego ludzie
Nadia mówi:
37:52 – 37:52
z tego nie
Ola mówi:
37:53 – 37:53
korzystają?
Nadia mówi:
37:53 – 37:55
Trzeba się popierdzielić
Ola mówi:
37:55 – 37:56
przy ustawianiu tego.
Nadia mówi:
38:04 – 38:09
Myślisz, że dlatego, że to jest dużo, to jest trudne? Ja myślę, że dlatego, że
Ola mówi:
38:09 – 38:28
to jest dużo, że musisz podejmować decyzje, że musisz użyć tych tekstów, że musisz wykorzystać, bo on na ciebie krzyczy tam. Naprawdę Google na ciebie tam krzyczy. Wykorzystaj te słowa kluczowe, ty dołganie jeden. Nie używasz tego słowa, twoja kampania nie będzie zoptymalizowana na 100%. Właśnie,
Nadia mówi:
38:28 – 38:41
to jest też tak zawsze. Ja pamiętam to. Mnie to irytowało na zasadzie, sama sobie jesteś winna, bo ty tego nie zrobiłeś. Zrób to natychmiast, bo tracisz pieniądze. I to oczywiście powoduje lekki stres.
Ola mówi:
38:42 – 39:39
Tak, tak, ale wiesz, druga sprawa jest taka, że teraz w Pimaxa, w taki jeden rodzaj takiej reklamy inteligentnej, która całkowicie się sama tam boostuje na podstawie Twojej strony, to trochę teraz to wcisnął w AI. I co mi się nie podobało ostatnio, to to, że, wiesz, miałam reklamę ustawioną na 97% optymalizacji. Bosko, no nie? Lukier fuch. I za jakieś dwa tygodnie po puszczeniu tej reklamy puf, spadł do 70%. Bo może tutaj dodaj sobie Pimaxa, bo wtedy będzie lepiej, a dodaj jeszcze listę jakąś tam marketingową. Wiesz, ja wiem, na jakiej zasadzie to działa i to jest ok, Gdy masz małą działalność i nie masz tej listy marketingowej, nie masz tysiąca maili, bo chodzi o ten tysiąc
Ola mówi:
39:39 – 39:40
maili,
Ola mówi:
39:42 – 39:43
Tak, możesz nie mieć. Możesz nie mieć,
Nadia mówi:
39:43 – 39:45
no to się nie przejmujesz. Nie przejmujesz się tym, że
Ola mówi:
39:45 – 40:12
ci spadł i krzyczy, bo on będzie krzyczał. Czasem po prostu krzyczy, że zwiększ swój budżet, chocholę. Tak, bo na przykład miałam takie reklamy, gdzie na przykład, nie wiem, tam 20 złotych na tydzień dziewczyny chciały sobie puścić. I krzyczą oni, dźwięk, dźwięk, bo sobie przepalasz. A dla nich to było okej, bo one chciały tylko po prostu, jak się wyświetlają w jakimś tam momencie, żeby one
Ola mówi:
40:12 – 40:13
były.
Ola mówi:
40:13 – 40:16
I to też jest okej. A ten krzyczy, no i później ludzie
Nadia mówi:
40:16 – 40:24
wszyscy, aaa, bo on sobie krzyczy. Nieee. Po prostu krzyczy. Po prostu trzeba sobie poradzić z tym.
Ola mówi:
40:24 – 41:15
Dobra. A jeszcze wracając do błędów, Też błędem jest landing page, czyli tam, gdzie klient ma trafić, to później nie wie, co ma tam zrobić. Ta reklama przyjdzie, też taki miałam przypadek, gdzie puściłam reklamę, było dużo wejść, a dziewczyna nie miała konwersji. Bo jest różnie. W różny sposób ja działam. I wiesz, jak ktoś mi mówi, że ma przygotowany landing page, bo robi jakąś tam strategię z kimś tam, coś tam, z Roś tam, to ja tego nie sprawdzam. Bo skoro ty już komuś zapłaciłeś za to, żebyś ci przygotował pod reklamę coś, no to okej. No to ja tam puszczam reklamę.
Ola mówi:
41:15 – 41:22
Reklama do mnie należy, a nie sprawdzenie wszystkich osób wokół. Wiesz, brutalny, brutalny,
Nadia mówi:
41:22 – 41:22
ale
Ola mówi:
41:22 – 42:16
mi za sprawdzenie nikt nie płaci. A się okazało, że później na tym lendingu nie działały przyciski zakupu, nie działały różne rzeczy, więc te wejścia były pustymi wejściami tych ludzi. Albo czasem też był taki przypadek, miałam, To wspieram jeszcze jedną dziewczynę z takiej agencji reklamowej, to się śmiałyśmy. Bo żeby wiedzieć, ile ostatecznie jest przejść na stronę koszyka, bo koszyk był na zewnątrz, czyli patrz, jakby dużo na ścieżka, no nie? to tam trzeba było ustawić konwersję, żebym jej zliczał, ile było kliknięć na odpowiedni guzik, no nie? I wiesz, czyli myśmy wiedziały, jak nasza strona działa, żeby przeciągnąć dalej.
Ola mówi:
42:16 – 42:18
Będę kichać. Moment.
Nadia mówi:
42:23 – 42:26
I wiadomo, że nadajemy na żyło.
Ola mówi:
42:26 – 43:02
Tak. I nie jesteśmy błotami. I wiesz, a ostatecznie było, bo to było na… Reklama na Łotwie chyba, czy Estonii? Jakoś tak, w którymś z tych państw. I się okazało, że po wyjściu z tego lendingu, który działał jak miał działać, bo było bardzo dużo wejść, po przejściu tam ostatecznie ludzie mało biletów kupowali. I to też wiesz, właśnie żeby ta ścieżka wtedy już nie była taka długa. Jak ktoś chce kupić, to niech kupuje klik, kup i cześć ono, nie?
Ola mówi:
43:02 – 43:03
Tak, tak, tak.
Ola mówi:
43:03 – 43:08
A nie jeszcze dodaj jemu tam 20 formularzy, żeby wypełnił im, kupi coś u Ciebie.
Nadia mówi:
43:09 – 44:02
Znaczy wiesz co, ja właśnie robiłam analizę konkurencji nie tak dawno i ja to zauważyłam, że są firmy w mojej branży, tak, robią w swojej branży, którzy myślą, tak mi się wydaje, że im więcej dadzą Ci do zrobienia, tym jakby bardziej się zaangażujesz, podejrzewam. I naprawdę musisz bardzo dużo zrobić przed tym, jak z nimi się umówić. Ja byłam zdecydowana, bo chciałam właśnie zbadać konkurencję, ja to zrobiłam. Nawet i mają dobrze przemyślany proces, do momentu aż Ci wyszlą wszystkie formularze, a później się i tak nie odzywają bardzo często. To jest właśnie też myślę, że problem. Znaczy, że ich reklama zadziałała bardzo dobrze, ja na nią trafiłam, ja wszystko wypełniłam, ale później jakby już strona handlowa zawiodła.
Nadia mówi:
44:02 – 44:17
I też można powiedzieć, że to jest wina konwersji, ale nie. To już jakby, wiesz, sam handlowy proces zawiodł. Jeszcze chciałam spytać jedną rzecz. Czy reklamy w Google są tylko tekstowe, czy jakieś obrazki? Jak to
Ola mówi:
44:17 – 44:29
jest? Obrazki, wideo, bo później wybierasz. Bo generalnie, wiesz, Google. Możesz puścić reklamy w samym Google. Kurczę, ale mnie w nosie zaczęło kręcić chyba. Chciałam powiedzieć
Ola mówi:
44:29 – 44:30
wiosna.
Ola mówi:
44:34 – 45:40
Bo mamy bardzo duże pole, tak? Bo możesz puścić w samym Google reklamę, w sensie w wyszukiwarce, w wyszukiwarce zdjęciach i tak dalej i tak dalej. Wiesz, na YouTubie, że mogą się te reklamy wyświetlać, w Gmailu. Naprawdę wszędzie. I zawsze, zawsze, zawsze reklamy w Google on testuje. On miksuje, czyli jak masz trzy zdjęcia, on będzie miksował różne teksty z tymi zdjęciami i patrzy, który co najlepiej chwyta. I to co najlepiej chwyta stosuje. Tak. Tam jest cała lista rzeczy, które trzeba przygotować. Rozmiary kwadratowe, prostokąty, długie, krótkie. Logo trzeba mieć. Trzeba też jemu dać swoje logo. Slogan, logo.
Ola mówi:
45:40 – 45:41
Takie podstawy.
Nadia mówi:
45:41 – 45:46
Generalnie, jeżeli chcesz mieć dobrą reklamę, musisz mieć dobrą strategię przed.
Ola mówi:
45:48 – 45:58
Jak zawsze ze wszystkim. Ja mam wrażenie, że tutaj nie ma czegoś takiego nowego w rzeczach związanych z
Nadia mówi:
45:58 – 46:05
reklamą. Kiedy można powiedzieć, że na pewno przypalam budżet, mam wyłączyć reklamę?
Ola mówi:
46:08 – 46:19
Kiedy nie wiesz, po co Ci ta reklama? Tylko puszczasz tak, żeby sobie trochę zaspokoić swoje sumienie, że coś robię dla firmy. Takie też miałam osoby.
Nadia mówi:
46:22 – 46:22
Takie
Ola mówi:
46:22 – 46:25
też miałam osoby, które stwierdziły, że…
Nadia mówi:
46:25 – 46:32
No, ja też byłam w sytuacji, kiedy ja tak robiłam parę razy, także no… Gdy wiesz, że
Ola mówi:
46:32 – 46:45
a, puść tą reklamę, coś tam pójdzie, ale… Później pomysł jak to wykorzystać. A to już mi nie te nerwy.
Nadia mówi:
46:49 – 47:03
Super. To co? Od czego zaczynamy i dla komu polecisz się zastanowić na taką reklamę teraz? O teraz jak ktoś obsłucha. Ty.
Ola mówi:
47:03 – 47:14
Na przykład jak masz Każdej osobie, która oferuje jakąś usługę czy ofertę. Bo zauważ, czegokolwiek szukamy, to szukamy w Google.
Ola mówi:
47:18 – 47:18
Po
Ola mówi:
47:18 – 47:38
prostu. Zawsze szukamy w Google, no nie? I… Chociaż też ostatnio mi jedna klientka powiedziała, która do mnie trafiła, ona mówi, Bole, ja cię wyszukałam, poszukałam na Instagramie, bo wiesz, ona jest młodsza ode mnie trochę. Mówi, powiesz, moje pokolenie szukam w Insta.
Ola mówi:
47:38 – 47:38
No.
Ola mówi:
47:40 – 48:05
Więc wiesz, może młodsze pokolenie też szuka na Insta z oczkiem. Ale jednak jak szukamy rzeczy, które jesteśmy w stanie zainwestować powiedzmy więcej niż tam 10 zł, czy tam 20, czy 50, to raczej szukamy już wtedy w Google. Ja taką zauważyłam przynajmniej tendencję po tych rzeczach, które ja sprawdzałam.
Nadia mówi:
48:07 – 48:21
Nie wiem, czy to jest właśnie moje pokolenie, tak może podsumowując, i moje pokolenie tak, moje pokolenie jest googlowe, ale ja zauważyłam po sobie, że nawet jeżeli ja na coś trafię w Instagramie, ja później to googluję.
Ola mówi:
48:21 – 48:24
I sprawdzasz. I sprawdzam,
Nadia mówi:
48:24 – 48:51
czy właśnie to się wyświetla, czy ta strona działa, a właśnie jeżeli to się da sprawdzić na Google Mapsie, gdzie są jeszcze gwiazdki, to najlepsze. I ja działam w ten sposób, dlatego dla mnie Google Maps, Google Ads są super. Uważam, że to jest jedno z najbardziej przejrzystych narzędzi.
Ola mówi:
48:51 – 49:10
Właśnie to bardzo kluczowe powiedziałaś. To jest po prostu aż ci musiałam przerwać dlatego. Takie piękne zdanie to było. przejrzystość, bo tam widzisz, tam masz rozpisane dokładnie, gdzie ten twój hajs poszedł.
Nadia mówi:
49:14 – 49:40
Jeszcze jedną rzeczą, już chyba kończymy, bo strasznie długo dzisiaj się rozgadałyśmy, ale to jest ważne. Jest bardzo dużo i też z Tobą przerabiałyśmy mój przykład, kiedy ja próbowałam robić na Wixie, pamiętasz, reklamę. Jest takich pomocników, pomocników jest po prostu bardzo dużo, żeby nie powiedzieć jakimś brzydkim słowem. Powiedzmy głośno i wyraźnie, nie polecamy, tak?
Ola mówi:
49:42 – 49:45
Nie, nie polecamy reklam na Wixie.
Nadia mówi:
49:45 – 49:52
Znaczy generalnie na tych wszystkich pomocnikach takich, gdzie oni ci łatwo wszystko zrobią, samo będzie działać. Nie działa.
Ola mówi:
49:52 – 50:31
Nie, nie działa. Jeszcze w Wixie było tak, że nie miałeś dostępu do kokpitu adców, ale robiłaś to niby przez adcy, ale przez ich adcy i ograniczony było do wszystkiego. Tak, dobrze, że tam wiesz, że to można zawsze skillować tą reklamę, wyłączyć ją. I to jest, wiesz, właśnie to jest to o. Że nawet w Googlach zawsze masz tą opcję, pauzuj tą reklamę. Nie podoba ci się? Pauzuj, wyłącz, koniec. Za jakiś czas sobie
Nadia mówi:
50:32 – 51:22
wróci. Dobrze. Kiedyś będziemy musieli pogadać o tym tematem, co zrobić, kiedy mamy za dużo lidów od tego, że nasza reklama tak dobrze działa, ale to już nie na dzisiaj. Reklama to jest fajne narzędzie, reklamy nam przyspieszają bardzo dużo procesów. Jeżeli będziemy chcieli rosnąć organicznie zajmie to nam po prostu o wiele więcej czasu. Czasami dzięki reklamom możemy dotrzeć do klientów, którzy w żaden inny sposób do nas by nie trafili. I co? Co jest kluczowe? Dla mnie to jest testowanie, korzystanie z pomocy i ja na pewno nie Nie bawiłabym się, znaczy oczywiście to jest też fajna zabawa, jeżeli ktoś ma ochotę jakby zagłębić ten temat, to ja polecam.
Nadia mówi:
51:22 – 51:45
Ja wolę korzystać jednak z pomocy poli, na przykład, bo właśnie to, że jesteś w stanie zrobić tam wiele, to jest prawda. i można naprawdę wybudować swój biznes, tylko trzeba się na to przygotować odpowiednio przed i odpowiednio po.
Ola mówi:
51:47 – 52:02
Tak, żeby szczególnie jak ci ludzie przyjdą na tą stronę, mnie to zawsze tak najbardziej boli, bo wiesz, ja mówię każdemu klientowi, pamiętaj, że ta osoba przyjdzie, ona musi wiedzieć, co ma zrobić. Moi klienci nie są idioti, zrozumieją. Wtedy
Nadia mówi:
52:02 – 52:03
mam ochotę w
Ola mówi:
52:03 – 52:10
jeszcze taki szpańsku powiedzieć, wyraz, wyraz. Zobaczymy.
Nadia mówi:
52:10 – 52:23
Chodzi o to, że mamy bardzo krótki czas, który jesteśmy na stronie, a potem jak ją wytknęliśmy, jeżeli szybko nie znajdziemy, co mamy zrobić, to uciekamy. Nie dlatego, że jesteśmy idiotami, tylko dlatego, że nam się nie chce mylć.
Ola mówi:
52:23 – 52:42
Dokładnie. I to jest prawda, że wiemy, że mamy kilka sekund, żeby przejrzeć i to trzeba mieć bardzo w serduszku. Bardziej niż całą resztę, którą dzisiaj gadałyśmy. Żeby tego ruchu nie zatracić.
Nadia mówi:
52:44 – 52:50
Pamiętajmy, że później musimy tym ludziom sprzedawać, że to, że oni przyszli, to jeszcze nie koniec.
Ola mówi:
52:50 – 52:57
Ty ich masz tak, jak przechodzi ktoś do sklepu i jest miła obsługa, to często ty coś kupisz.
Nadia mówi:
52:59 – 53:02
Tak, a jeżeli nie wiesz, gdzie temat jest Kasia, to nie.
Ola mówi:
53:02 – 53:07
Ale mi temat przyszedł na kolejne live’y znowu, to będzie już na październik.
Nadia mówi:
53:07 – 53:14
O upsell’u. W ogóle nie spodziewałam się, jak mówiłaś na samym początku, że można powiedzieć, że my zaczynamy dzisiaj drugi sezon.
Ola mówi:
53:14 – 53:17
No. Przyjmujemy
Nadia mówi:
53:17 – 53:25
gratulacje. Tak. Proszę wrzucać gratulacjami z pytaniami odnośnie reklamy, odnośnie strategii. Ale z tym
Ola mówi:
53:26 – 53:29
upsell’em to mi teraz tak… wylądowało.
Nadia mówi:
53:30 – 53:50
Super. I no, dobra, ja też mam jeden ciekawy pomysł. Tak, bo już właśnie ktoś przychodzi. Dzięki na wszystkich, pamiętajcie, trzeba naśledzić, bo pomysłów nie brakuje. Wiedza i doświadczenie chętnie się dzieliły i widzimy się za tydzień.
Ola mówi:
53:50 – 53:55
Czekaj, tylko zerknę, o czym będziemy gadać, żebyśmy od razu.
Ola mówi:
53:55 – 53:56
To znaczy się widzimy.
Ola mówi:
53:56 – 54:03
Czekaj, to nie ten plik. O, to nie znajdę tak szybko. A
Nadia mówi:
54:04 – 54:06
mnie wylogowały, wiesz?
Ola mówi:
54:06 – 54:12
O nie. Ja ten szukam tego w Excelu. Jak
Nadia mówi:
54:12 – 54:15
policzyć LTV w końcu? LTV, nie RTV. Pamiętajcie, to
Ola mówi:
54:15 – 54:15
jest różnica.
Nadia mówi:
54:23 – 54:52
Bardzo ciekawy temat. Uważam, że bardzo duża ilość osób ten temat jak się go zrozumie, rozświetli, ma mega strategię, którą trzeba wybrać. Czy w ogóle może strategia to takie słowo, które może wystraszyć. Jak po prostu działać ze swoimi klientami. Super. Dzięki dla wszystkich, do zobaczenia!