Sprzedaż nie musi być straszna! Jak opanować modele sprzedażowe bez stresu
Cześć, Kreatywne Przedsiębiorczynie!
Dziś chcę Was zabrać w podróż po świecie modeli sprzedażowych – tak, wiem, brzmi to trochę jak lekcja z ekonomii, ale obiecuję, że będzie przystępnie, praktycznie i… całkiem wesoło! Więc zróbmy sobie kawę (albo herbatę, jak kto woli!) i zagłębmy się w temat, który na pierwszy rzut oka wydaje się skomplikowany, ale może stać się Waszym sprzymierzeńcem w biznesowych bojach.
1. Dlaczego warto zająć się sprzedażą?
Sprzedaż to serce każdego biznesu – bez niej nie ma obrotu, nie ma zysków, a w końcu… może zabraknąć i samego biznesu. Ale zamiast myśleć o sprzedaży jak o strasznym potworze z biznesowego horroru, warto spojrzeć na nią jak na narzędzie, które pozwala naszym przedsiębiorczym marzeniom rosnąć i kwitnąć.
2. Modele sprzedażowe – które wybrać?
Świat modeli sprzedażowych jest jak szafa pełna różnych ubrań – każdy może znaleźć coś dla siebie, ale kluczowe jest dobranie odpowiedniego stylu do swojej figurki. Nie każdy model pasuje do każdego biznesu, więc poznajmy kilka z nich, które mogą być szczególnie przyjazne dla solo przedsiębiorczyń:
- Sprzedaż bezpośrednia – idealna dla tych z Was, które uwielbiają bezpośredni kontakt z klientami i mogą swoją charyzmą zdobyć serca (i portfele) odbiorców.
- E-commerce – doskonały wybór, jeśli preferujesz, by to Twoja strona internetowa ciężko pracowała, nawet gdy Ty pijesz kawkę na balkonie.
- Sprzedaż subskrypcyjna – świetna opcja dla tych, które oferują produkty czy usługi regularnie (np. dostęp do kursów online, kosmetyki naturalne co miesiąc czy programy coachingowe).
3. Jak to robić, nie zwariować?
Pierwsza zasada: nie musisz robić wszystkiego naraz! Zamiast próbować wprowadzić dziesięć modeli sprzedaży w jednym tygodniu, wybierz jeden, który najbardziej pasuje do Twojej oferty i grupy docelowej. Testuj, analizuj wyniki, dostosowuj. Sprzedaż to proces – czasem eksperymentalny, czasem wymagający korekty, ale zawsze ekscytujący!
4. Kilka słów na koniec…
Pamiętajcie, Drogie Przedsiębiorczynie, sprzedaż to nie tylko transakcje; to również relacje, które budujemy z naszymi klientami. To szansa, by pokazać, jak nasze produkty lub usługi mogą zmienić ich życie na lepsze, dodać kolorów, smaku, czy jakiejś magicznej iskry!
Sprzedawać można z empatią i zrozumieniem – i to właśnie takie podejście chcę Wam przekazać. Niech ten proces będzie dla Was źródłem radości, a nie stresu. Bo przecież każda z nas ma coś wyjątkowego do zaoferowania światu, prawda?
Buziaki, Ola 💕
Co konkretnie poruszamy w live?
- Wprowadzenie do spotkania
- Powitanie uczestników
- Temat spotkania: modele sprzedażowe
- Prezentacja uczestników
- Krótkie przedstawienie Nadii i jej doświadczenia w sprzedaży
- Wprowadzenie do tematu sprzedaży
- Modele sprzedażowe
- Różnorodność modeli sprzedaży
- Możliwość łączenia różnych modeli
- Modele odpowiednie dla solowych przedsiębiorców
- Znaczenie modeli sprzedażowych
- Ułatwienie planowania działań
- Zrozumienie źródeł przychodów
- Różnorodność modeli sprzedaży
- Rodzaje modeli sprzedażowych
- Sprzedaż internetowa (e-commerce)
- Niski próg wejścia
- Przykłady produktów do sprzedaży online
- Modele subskrypcyjne
- Przykłady: Netflix, Spotify
- Regularne dostarczanie produktów/usług
- Model Free Premium
- Przykłady zastosowania w usługach
- Model „Płać ile chcesz”
- Statystyki dotyczące płatności
- Sprzedaż relacyjna
- Budowanie długotrwałych relacji z klientami
- Sprzedaż jednorazowa
- Przykłady: usługi fryzjerskie, sprzedaż samochodów
- Cross-selling i upselling
- Różnice między cross-sellingiem a upsellingiem
- Przykłady zastosowania w różnych branżach
- Sprzedaż operacyjna
- Generowanie sprzedaży bez własnego produktu
- B2B i B2G
- Sprzedaż do firm i instytucji publicznych
- Model płatności w ratach
- Umożliwienie klientom rozłożenia płatności
- Sprzedaż beta (minimalny możliwy produkt)
- Testowanie produktów przed pełnym wprowadzeniem na rynek
- Multi-Level Marketing (MLM)
- Sprzedaż bezpośrednia i jej znaczenie
- Sprzedaż internetowa (e-commerce)
- Wybór odpowiedniego modelu sprzedaży
- Dopasowanie modelu do osobowości przedsiębiorcy
- Łączenie różnych modeli sprzedaży
- Znaczenie wizji i planowania w sprzedaży
- Podsumowanie i przyszłe plany
- Wprowadzenie do e-booków jako modelu sprzedaży
- Zapowiedź kolejnych tematów spotkań
- Zakończenie
- Podkreślenie znaczenia łączenia modeli sprzedażowych
- Zachęta do testowania nowych pomysłów w sprzedaży
Transkrypcja:
Ola mówi:
00:00 – 01:11
Witam Was w cotygodniowym naszym spotkaniu, czyli w luźnych rozmowach o biznesie I klasycznie nawołuje nadię. Dzisiaj będziemy rozmawiać na temat modeli sprzedażowych. O, moment, bo tutaj rozpocznij transmisję z nadzieją. Ciekawe, co się wydarzy. Ale wracając, co dzisiaj się tu będzie działo? Dzisiaj będziemy właśnie rozmawiać o tej sprzedaży znów, czyli o tym, co nas większość bardzo kocha oglądać u innych, no nie? Ale gdy to sami robimy, to już jest trochę kicha jakby skok na bungee. I gdzie jest moja Nadia? Jak na skok na bungee trochę bez liny zaakceptuj. No I właśnie. I z nadzieją będziemy rozmawiać o tym, jakie to są te różne modele, co tam się dzieje I czy ta sprzedaż to taka trudna I zobaczymy.
Ola mówi:
01:12 – 01:33
Dobra Nadia nie może dołączyć, czyli zapewne zaraz się zjawi. Nadia, Nadia, Nadia gdzie jesteś? Czyli klasycznie, najpierw, że nie możesz dołączyć I jesteś. Cześć Nadia, witam Cię w naszych luźnych rozmowach o biznesie.
Nadia mówi:
01:33 – 01:42
Witam Cię, cieszę się, że znów jest piątek, cieszę się, że możemy znów porozmawiać, Trochę was przybliżę. Zacznijmy od przedstawienia się.
Ola mówi:
01:42 – 01:53
No ja już to zrobiłam. Ja już jestem, wiesz, ja już witam. Ja tutaj jak ciebie nawołuje, to rozmawiam. Więc ty powiedz więcej o sobie dziś.
Nadia mówi:
01:53 – 02:22
To się Nadia Magiera. Ja się zajmuję właśnie międzynarodowym eksportem I importem, także sprzedaż to jest taki mój chleb powszechny. Oprócz tego prowadzę mentoringi. A korzystając z okazji, że w sumie jesteśmy na wizji to też zapraszam na podsumowania ze mną. To jest to jest o mnie I co idziemy w sprzedaż. Najciekawsze I najbardziej to był nie lubiany moment w pracy.
Ola mówi:
02:22 – 02:48
Tak, ale tutaj jeszcze dzisiaj będziemy trochę o tych modelach mówić, no nie? Że na jakie sposoby możemy sprzedawać I czy w ogóle to, czy coś stosujemy I jak stosujemy, a jak nie, to dlaczego nie. Więc tutaj ja bym w tą stronę dzisiaj bym poszła, bo powiedzmy, że tych modeli sprzedaży jest
Nadia mówi:
02:49 – 03:20
trochę. Tych modeli sprzedaży to zależy, wiesz, z której strony popatrzeć. Są na pewno dziesiątki, jak nie więcej. I co ważne, można je łączyć, także można sobie znaleźć jakiś swój. Może dzisiaj skupimy się na tych modelach, które są dobre właśnie dla solo przedsiębiorców, dla naszych różnych odbiorców. I sobie pomyślimy, jakby gdzie mogą są przedsiębiorcy sprzedawać swoje produkty I usługi.
Ola mówi:
03:22 – 03:39
Jasne, jasne. Wiesz co mi jeszcze przyszło do głowy, że te modele sprzedażowe są po to, bo sprzedaż to nie jest taki wrodzony dar, wrodzoną mamy charyzmę, chociaż też nad tym możemy pracować, no nie? Ale test tej sprzedaży
Nadia mówi:
03:41 – 03:44
zobaczymy. Zresztą my robimy.
Ola mówi:
03:44 – 04:26
Tak, tak, resztę można się nauczyć w większych lub mniejszych bólach, ale możemy sobie 10 bym powiedziała nawyk, nie wiem jak to, nawyk, umiejętność, bo mi się wydaje, że to się jedno z drugim łączy. Jak ta umiejętność już jest trochę taka bardziej, leży w nas, no to już staje się naszym nawykiem I nie myślimy, o kurde, teraz sprzedałam, tylko to takie jest naturalne. Chciałabym właśnie tu zaznaczyć, że to nie chodzi o 10 talent, ale 10 świetnie sprzedaje. Dlatego nie wiem, czy to słyszałaś, jak zaczęłam, że właśnie my uwielbiamy oglądać, jak ktoś sprzedaje, ale on to zrobi, aż mu to fajnie poszłam I tak nie idzie, no nie?
Ola mówi:
04:27 – 04:28
I to jest coś, co kochamy? To
Nadia mówi:
04:28 – 04:32
jest trochę twoja bańka, bo ty lubisz to oglądać, tak?
Ola mówi:
04:32 – 04:33
Tak, tak, tak. To jest coś, co kochamy? To jest trochę twoja bańka, bo ty lubisz to oglądać, tak? Tak, tak, tak. To jest coś, co my
Nadia mówi:
04:33 – 04:43
słyszymy o tym, że o Boże znów coś sprzedaje, tak? Ale wiesz Myślę, że tego często się boją w procesie sprzedaży, że ktoś pomyśli, że ja coś
Ola mówi:
04:46 – 05:24
Wciskam. No, Ale wiesz, chodzi mi o to, o tym oglądaniu, że na przykład są, powiedzmy, niech będą te social media, jesteśmy na Instagramie w końcu I na Instagramie różne osoby w różny sposób sprzedają. Mają właśnie, stosują jakby różne techniki sprzedaży I tak dalej. I każdy z nas to widzi I widzimy, na co reagujemy. Czy ktoś bardziej reaguje na FOMO, że o nie skończy mi się to za jeden dzień I będzie dramat, muszę to lepiej kupić, no nie? Albo że jak tego nie kupisz coś osioł, a nie chcę być osiołem.
Nadia mówi:
05:26 – 05:27
I wiesz,
Ola mówi:
05:29 – 05:52
I tym takim wstępem właśnie tutaj chciałam nawiązać do tej istoty tych modeli sprzedaży, no nie? Że 1 się nie wzięły z powietrza, tylko że tak naprawdę to nam ułatwia planowanie działań, bo poddany zaraz będziemy mówić o tym mięsku.
Nadia mówi:
05:52 – 06:20
Modeli jest właśnie dużo. Ogólnie jak my siedzimy sobie na Instagramie, to nam się wydaje, że to jest jedyny model sprzedaży, to już social sprzedaż I że w sumie nie mamy innych możliwości. Co jest nieprawdą? Bo modeli jest naprawdę dużo. Możemy o nich jeszcze nie wiedzieć, możemy o nich nie pomyśleć w kontekście naszego produktu, ale może dzisiaj jakby to zmienimy, tak? Pokażemy jakie są możliwości, ktoś to zobaczy I powie rzeczywiście ja mogę jeszcze tak sprzedawać.
Ola mówi:
06:22 – 06:39
Dokładnie, dokładnie, ale jeszcze wiesz co tutaj w tym momencie jak mówimy o tych modelach tak jeszcze ogólniej, to ja bym chciała też zaznaczyć, że 1 pomagają nam zrozumieć skąd się biorą te pieniądze I w jaki sposób 1 gdzieś tam przychodzą.
Nadia mówi:
06:40 – 07:31
Modele są po to, żeby nam ułatwić. To nie jest tak, bo praca sama dla pracy, nie jest sztuka dla sztuki. Nie jest tak, że jestem przedsiębiorczynią I powinnam mieć modele. Nie, te modele są po to, żeby było łatwiej, było wiadomo co robić, było łatwiej sobie właśnie planować I robić to w sposób taki naturalny tak to jest jak z gotowaniem tak jak sobie nie wiesz jakie są składniki wrzucić do zupy to miotasz się po kuchni szukasz coś I w sumie tak I tak ci to wyjdzie byle jak jak przeczytasz już przepis przygotujesz wcześniej składniki I po prostu rzucasz to po kolei do garnka, to raczej będzie Ci to łatwiej, a po drugie będzie Ci smaczniej.
Ola mówi:
07:32 – 07:43
Tak, no bo przecież ta sprzedaż to wymiana tych wartości. No nie, my dajemy nasze super moce, a ktoś nam płaci za 10 efekt tych naszych supermocy, które mamy tam gdzieś oferujemy.
Nadia mówi:
07:45 – 08:45
Także tak, znaczy wiesz, jednym z modeli to jest oczywiście sprzedaż internetowa. Tak to jest tak dużo nazywane ecommerce. To jest niski próg wejścia. Jeżeli ktoś jakby ma rzeczy do sprzedania, czy to są swoje rękodzieła, czy to produkty z dropshippingu, czy po prostu współpraca B2B z jakimś dostawcą to jakby możemy mówić tu o sprzedaży internetowej I o tym modelu internetowym, w którym musimy skupić się na tym, żeby przekazać te wartości na tych podstronach twoich produktów. Tak to jest temat chyba o wartościach to jest trochę trochę inaczej. To nie jest to znaczy jest to ciekawy moment, ale trzeba na tym się mocno
Ola mówi:
08:46 – 09:38
Tak, burzować. I wiesz I prawda jest taka, że niektórych rzeczy czasami nie damy rady zrobić, bo weźmy pod uwagę tę naszą ostatnią rozmowę, to ja miałam odgrom wypisanych rzeczy, ale I tak przy naszej burzy mózgu wychodziła jeszcze dodatkowa druga tona informacji. I że zawsze ja uważam, że zawsze warto, jak mamy taką naszą ekipę gdzieś tych osób przedsiębiorczych, to tam wrzucić pytanie albo jeszcze jak ktoś, albo jak się ma swojego mentora, to z nim to przedyskutować. Ale dobra, bo tak lecimy Ale
Nadia mówi:
09:38 – 09:39
to jest internetowa internetowa internetowa.
Ola mówi:
09:39 – 09:53
Dobra, ale bo wiesz, bo w tej sprzedaży słuchaj, czekaj, czekaj, czekaj, czekaj, czekaj, ja tutaj trochę bym chciała wejść głębiej jeszcze, bo tak mamy tą sprzedaż internetową, a tam mamy co? Modele subskrypcyjne, no nie? Tak. To
Nadia mówi:
09:53 – 10:14
znaczy ja to opisałam sobie osobno, ale tak możemy to robić, że jeżeli mówimy o tym, no to może mamy sprzedaż internetową, to są standardowe E3, Amazon I w ogóle. Może to być produkty cyfrowe to jest jakby inny sposób sprzedaży internetowej. Później właśnie sprzedaż subskrypcyjna.
Ola mówi:
10:16 – 10:20
Tak jak Netflix, Spotify, te wszystkie firmy. No nie?
Nadia mówi:
10:20 – 10:54
Na produkty powtarzalne, w sensie czy na produkty takie, że dostajesz co miesiąc jakiś mailing z czymś tam, czy dostajesz co miesiąc jakby zakup na przykład właśnie z Etsy. Dostajesz, nie wiem, co miesiąc inną opaskę na włosy, tak? Tak. To fajny pomysł. I to jest tak, bo jest sprzedaż subskrypcyjna takich usług, jak na przykład właśnie mentornięcie, to nie jest sprzedaż.
Ola mówi:
10:54 – 11:49
Tak, wiesz co, powiem Ci, że w Anglii, tutaj na naszym terenie gdzieś tam się z tym nie spotkałam, ale koleżanka w Anglii ona sobie zachwala taką subskrypcję w drogeriach, gdzie dostajesz paczkę, ale to w różnych drogeriach I dostajesz paczkę z kosmetykami. I możesz się zapisać tak albo, że sobie wybierasz, oni ci dają ileś tam do wybrania, albo losowe. I te losowe oczywiście jest tańsze, ale ona mówi, że dzięki temu właśnie takie wiesz marki premium tam dają swoje produkty. Bo wiesz, bo te drogerie tego sprzedają na setkach tysięcy na pewno po lekkości I to też jest model subskrypcyjny, bo dostajesz co miesiąc taki Tak.
Nadia mówi:
11:49 – 12:41
Model przykład kiedyś, to chyba z dwa lata temu, dla mojego męża na święta kupiłam subskrypcję na piwo kraftowe. Dostawał cztery małe puszeczki kraftowych różnych piw, które się nigdy nie powtórzyły przez pół roku. Co miesiąc jakby na spróbowanie I to było też fajne opcja. Ja szukałam np. Ostatnio, bo chciałam taką subskrypcję kupić dla mojej siostry, np. Subskrypcję dla tąpersy. Że sobie co miesiąc Okazało się, że tego akurat nie ma. Znaczy ja subskrypcję na jakiś taki eko-bio-podppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppoppo oczekiwania I na zwykłe jakby takie pieluchy nie było. Także jakby komuś by się chciało, to dajcie znać, jakby komuś się chciało zrobić taką
Ola mówi:
12:43 – 12:59
ofertę. I wiesz, to jest właśnie idealne, jeśli mamy jakieś treści, usługi, produkty, które dostarczamy regularnie. I tak fajnie tutaj powiedziałaś o tym, że taki miesięczny mentoring nie jest subskrypcja.
Nadia mówi:
13:00 – 13:00
To nie
Ola mówi:
13:00 – 13:14
jest subskrypcja. To jest na innej zasadzie. To jak się idzie na psychoterapię, czy idziesz na badania, chodzisz raz do roku, to nie jest subskrypcja raz na to czy opłata. To nie
Nadia mówi:
13:14 – 13:26
jest tak, że w sumie jesteś z osobą twarzą w twarz I to jest, można to nazwać subskrypcja, ale absolutnie nie e-commerce.
Ola mówi:
13:27 – 13:44
No I wiesz, jeszcze przy tych internetowych rzeczach jest coś takiego, tak zwany model Free Premium. Nie wiem, to wiesz, jak na przykład masz Canvy czy różne aplikacje, że część masz za darmo, ale uwaga, chcesz coś fajniejszego? Zapłać.
Nadia mówi:
13:45 – 13:47
Jakby skoro przedsiębiorcy mogliby to wykorzystać?
Ola mówi:
13:49 – 13:55
Wiesz co, no na przykład, że może ktoś przetestować swoją usługę za darmo, Pierwsza
Nadia mówi:
13:57 – 14:01
lekcja dla osób, które dają korepetycje jest za darmo.
Ola mówi:
14:02 – 14:02
Na przykład.
Nadia mówi:
14:05 – 14:34
Dostajesz przepisy zdrowe co tydzień, to pierwszy tydzień jest za darmo, czy np. Za połowę wartości, tak? Jeżeli ktoś nie jest gotowy. To jest też tak, że dużo osób nie jest gotowych na to, żeby dawać coś za darmo, ale oferty takiej ofert działają bardzo dobrze. Można, warto dodać wtedy coś za niską cenę, ale na dłuższy okres. Tak, jeżeli nie jesteśmy gotowi dać za darmo pierwszy miesiąc, dajmy dwa miesiące.
Ola mówi:
14:35 – 15:02
Ale wiesz, z czym ja się też spotkałam przy tworzeniu stron dla moich klientek? Że na przykład 1 dawały dwa dni subskrypcji w takiej wiesz, nie wiem, dwadzieścia złoty, żeby ludzie zobaczyli jakie tam jest mięcho w środku, zobaczą, mają efekt wow, a później puf w łeb. Sorry, nie masz już dostępu. I wiesz, chcesz to przedłuż.
Nadia mówi:
15:03 – 15:27
Jest też fajną opcję na przykład wiesz jak robisz coś online ze mną razem to dostajesz to za darmo, jeżeli nie jesteś w stanie no to jakby za to płacisz. Tak to też jest fajna opcja, bo od tych ludzi, z którymi pracujesz za darmo dostajesz duży feedback I w sumie to jest społeczny dowód słuszności, tak że warto to kupić.
Ola mówi:
15:27 – 16:02
Tak, już masz Jeszcze w ogóle też, ale mi się ani razu nie zdarzyło tego stosować u moich klientek, ale się spotkałam, że niektórzy sprzedają swoje produkty na zasadzie Płać ile chcesz, taki model sprzedaży, że zapłać tyle, w zależności tutaj, z której strony zapłać, tyle ile Ci trzeba poopowiadać. Na mentoring.
Nadia mówi:
16:05 – 16:49
Zakładając, że często osoby, które potrzebują monitoringu nie wiedzą I nie mogą zapłacić pełnej wartości, za którą ja sobie to życzę. Powiem tak I te statystyki też potwierdzają w sobie statystyki nie moje tak ale jakby osób które które zbierają statystyki o sprzedaży. Cena którą płacą ludzi jeżeli mówimy o zapchodź ile chcesz jest średnio około pięćdziesięciu procent. Ale tylko dlatego, że są osoby, które płacą bardzo mało, a są, ale
Ola mówi:
16:49 – 16:50
w osobach, które bardzo dużo.
Nadia mówi:
16:51 – 17:35
Po tym, jak otrzyma produkt. I to jest w sumie dość dość fajne, bo się okazuje, że tak są osoby rzeczywiście, którym trzeba pomóc. Tak zakładam, że nie jest duże. Znaczy zakładam, wiem, że nie jest dużo naciągaczy w takich tematach. Wiesz, że jak masz darmową lekcję pływania, to może przyjdą osoby, które nigdy nie będą chcieli dalej kontynuować. Tak, ale jeżeli powiesz: Zachodź ile chcesz, to raczej przyjdą osoby, które chcą, ale nie mogą. I to jest fajne, bo jesteś w stanie komuś pomóc, ale jeżeli ktoś jest w stanie, ale się ma opłacić pełną wartość, bo nie wiedział, co dostanie, to raczej płacą osoby jakby wartość taką pełną.
Nadia mówi:
17:37 – 17:39
Jeżeli ktoś ze spełnią to ich oczekiwania.
Ola mówi:
17:40 – 18:30
No właśnie wiesz co, I jeszcze ja się tym na przykład spotkałam też na zajęciach Yugi. O widzisz. Że wiesz, że zapłacę Tak, dokładnie, że wiesz, że czy dla warsztatów online, czy dla kursów właśnie gdzie możesz, zapłać tyle ile uważasz za stosowne. Ja zostawiam to po twojej stronie. Tylko na przykład 10 model, co teraz mi przyszło do głowy, ja myślę że 10 model może się bardzo nie sprawdzić u osób, które same do końca też swojej wartości tej usługi nie znają, bo wiesz, to wtedy idziesz trochę tak na żebraka, no nie?
Nadia mówi:
18:31 – 18:50
Tak, znaczy to na pewno się nie sprawdzi w momencie, kiedy nie zdasz swojej grupy docelowej I rozrzucasz tą ofertę pod wszystkim. Grupa docelowa, jeżeli grupa docelowa może się okazać po prostu tak nietrafiona, że przyjdą osoby, które rzeczywiście po prostu lubią dostawać coś za darmo.
Ola mówi:
18:51 – 19:26
Tak, tak to dokładnie. Wiesz co, tak mi trochę przyszło do głowy takie biblijne porównanie, jak było tam gdzieś tam z tym ziarnem rzuconym czy jakimiś tam tymi nasionami. I w zależności, gdzie to ziarno nam padnie, czyli ta nasza oferta padnie, to albo ktoś zapłaci najniższą jakąś tam naszą oczekiwaną wartość, o których ta osoba nie wie, to są nasze oczekiwania przecież, albo zapłaci więcej niż my byśmy się spodziewali, że można zapłacić. Tak właśnie dlatego mi się skojarzyło, tak jak mówisz o tym kliencie, to właśnie zależy, gdzie tam to rzucimy, puf, łap.
Nadia mówi:
19:26 – 19:49
Znaczy wiecie, że kontrolujemy produkt, który kosztuje naprawdę niemal. Indywidualną konsultację Dominika z nami jest. Zdalnie konsultacje Dominiki, a rzucimy to do grupy docelowej nie wiem uczniów ze szkoły średniej, którzy nie mają nawet swoich pieniędzy I ale tam będziemy opowiadać, że przyjdź zapłać ile chcesz to oni raczej zapłacą trzy złoty.
Ola mówi:
19:50 – 19:52
No albo postawię ci w rowerach.
Nadia mówi:
19:53 – 20:22
Jeszcze nie dojrzali nawet do tej usługi. Dokładnie. Po prostu nie mają tych pieniędzy, ale jeżeli ta sama usługa zostanie zaoferowana osobom, które już w tym momencie czują, że to jest dla nich, tylko jakby nie są gotowi jeszcze na to, żeby po prostu zainwestować, nie są gotowi zapłacić, nie wiedzą co to jest, chcą zapłacić po tyle, ile poczują, to może to się okazać dość ciekawym doświadczeniem.
Ola mówi:
20:22 – 21:00
Tak, tak, tak. I powiem ci, że często jest tak, że właśnie jak zostawiasz tą część, ja to na przykład jak mam swoją płatność za stronę rozłożoną, no nie? Często, to bardzo często mnie ludzie zaskakują w jaki sposób to chcą rozdzielać. No nie? Całkiem rzadko mi się zdarzyło, że tak jak sobie pomyślałam, że ta osoba by zrobiła, zrobiła właśnie, to tak mi się właśnie skojarzyło z tym, wiesz, z tą taką jakby wyborem. No właśnie dobra, to kolejne.
Nadia mówi:
21:00 – 21:22
Nie sprawdza się sprzedaż ecommersowa, taka typowa ecommersowa na sprzedaż usług. Fajnie mieć swój sklep internetowy, żeby można było kupić, ale rzadko przyjdzie kupić usługę jakby na Amazonie.
Ola mówi:
21:23 – 21:44
Tak, ale wiesz, ale to znowu wtedy jest ta sprzedaż jednorazowa, tak? Przychodzi I to jest transakcja jednorazowa, bo przychodzi, dokonuje zakupu I później, jeśli jak to się fajnie mówiło, nie rekrutujemy z powrotem tego klienta, żeby do nas wrócił, lubię to takie, wiesz, zrekrutujmy. Mogą być usługami
Nadia mówi:
21:46 – 22:03
długofalowymi. Tak, ale wiesz, że przychodzi do domu, to jest usługa, którą za którą płacimy długo. Nie wyobrażam sobie, że rzeczywiście na stałą współpracę osobę od razu umówiłam na subskrypcję. Nie, ona musi przyjść?
Ola mówi:
22:03 – 22:30
Nie, nie musi przyjść tak, ale wiesz mi chodzi o to, że to jest właśnie 10 model sprzedaży właśnie tak jak na przykład ja mam, jednorazowo zrobię stronę I to jest transakcja jednorazowa, bo już przez najbliższy czas nie będzie ta osoba potrzebowała konkretnie na to, wiesz, to, że jakiś sam absurd Nie
Nadia mówi:
22:30 – 22:48
wiem, że ktoś wszedł na twoją stronę, gdzie ty masz wypisane swoje usługi bardzo dobrze. Masz po prostu rozpisane, jaka strona będzie I ktoś do ciebie nie zadzwonił, czy z tobą nie pogadał, czy nie znał ci wcześniej z innych jakichś spotkań, a po prostu dałam kup teraz I kupił ci jej stronę.
Ola mówi:
22:48 – 22:50
Nie, nie, nie, kompletnie nie.
Nadia mówi:
22:51 – 22:52
To jest inny całkiem model sprzedażowy.
Ola mówi:
22:52 – 23:15
Dokładnie tak. Znaczy wiesz mi, no dobra, dobra, dobra, dobra. Z autem, tak jest, ta sprzedaż jednorazowa jest przy aucie na przykład, no nie? Też przychodzisz. Czy w usługach fryzjerskich, czekaj, tak szukam teraz, gdzie chodzimy, no nie no bo idziesz I ci teraz obcina, no nie? I się
Nadia mówi:
23:16 – 23:53
skończyło. Wiesz co, no nie wiem, chodzisz, znaczy okej, to jest tak, że podpisujesz jakby pierwsza oferta, to jest na pierwszy raz I dalej to jest twoja u fryzjera dobra praca zrobić to tak, żeby klient chciał do ciebie wrócić I przychodzić do ciebie regularnie. Regularnie to jest nadal usługa. Nie jest ona jednorazowa, ale znów ok, możesz się zapisywać online, ale to nie jest sprzedaż internetowa. To jest sprzedaż usługi, która działa w całkiem inny sposób. Znaczy chodzi o to, że
Ola mówi:
23:54 – 24:06
Wiesz, mi chodzi w kontekście, że fryzjerzy, wszyscy, większość tych ludzi, którzy świadczy usługi, to najczęściej są solą przedsiębiorcy.
Nadia mówi:
24:06 – 25:15
Są solą przedsiębiorcą, ale oni są w stanie I mają na to bardzo dużo sposobów utrzymania klientów na to, żeby on kupił od nich więcej niż na jeden rachunek. Także wiesz, do fryzjera, jeżeli ci się spodoba, chodzisz rok, dwa, czasami dziesięć. Do manicurzystki, żeby dobrze robi, to po prostu trzymasz się rękami I nogami, broń Boże, tylko mysz zapisz mnie jeszcze raz. I tak jest ze wszystkim. Można to podciągnąć właśnie to, co mówię, że się trzymasz, to pod taką sprzedaż relacyjną. I to jest kolejny model sprzedaży, który właśnie fajnie działa lokalnie. Wtedy, kiedy budujesz relację z klientem, żeby zwiększyć jego lojalność I wtedy jakby wszyscy wiedzą, że nie wiem, w Warszawie jak mieszkałam, mieliśmy taką kawiarnię naszą ulubioną, wszystkich ulubioną z naszego osiedla I wszyscy chodziliśmy tam I nawet jakby otworzyło się jeszcze dziesięć kawiarni, to jakby tam za bardzo nie poszedł, bo wszyscy chodzili do tej jednej, bo właśnie był bardzo mocny model sprzedażowy relacyjny.
Nadia mówi:
25:16 – 25:55
Relacje były tam tak stawiane na pierwszy plan, że można było zapłacić za karę o wiele drożej niż w centrum Warszawy, a nadal było warto. Sprzedaż relacyjna sprawdza się właśnie przy nie wiem trenerach personalnych, przy fotografach, przy takich sprzedaży B2B na małą skalę I na solo przedsiębiorców, kiedy na przykład robią świece zapachowe pod nie wiem do jakiegoś małego hotelika. Tak I my mamy już tak dobrą relację z nimi, że jesteśmy w stanie przyjść tam I jakby mieć tą sprzedaż stałą. No tak
Ola mówi:
25:55 – 26:11
wiesz, nie wiem jakieś hotele, jakieś tego typu rzeczy. Mówię tak samo jak I hotele, nie wiem jedziesz gdzieś do jakiegoś hotelu, czy jak ona się nazywa, zajazdu tam wiesz gdzie jakaś rodzinka prowadzi jakiś dom w górach. Tak samo
Nadia mówi:
26:11 – 26:44
mi się wydaje, że na przykład Ty stosujesz jakby 10 model sprzedażowy dość u siebie, tak? Znaczy Ty budujesz bardzo mocną relację ze swoimi klientami, Interesujesz się ich ofertą I dajesz jakieś rady I w sumie wiesz pomagasz przy tworzeniu mocno. Nie robisz tylko swoją pracę z taką wiesz. Zrobię ci to, co wszyscy robią. I to jest taka relacyjna, bo później jakby wiesz, że na ciebie można liczyć, że jesteś człowiekiem.
Ola mówi:
26:45 – 26:51
U mnie to wychodzi trochę bo wiesz, ja wychodzę z założenia, że wszyscy jesteśmy ludźmi.
Nadia mówi:
26:54 – 27:05
Można to nazwać inaczej, ale jest to sprzedaż rewelacyjna. Badania sprzedażowe, o których mówimy oni często nie są takie że Boże to jest trzeba książkę otworzyć
Ola mówi:
27:06 – 27:08
I z tym żyjemy no nie.
Nadia mówi:
27:08 – 27:29
Na pamięć to jest coś co znaczy my mamy predyspozycje bardzo często I nazywamy to ludzkim podejściem ale. I ok jeżeli byś ty była inną osobą możliwe że 10 model akurat byłby dla ciebie trudniejszy musiałabyś wybrać inny I to jest też fajne że mamy szczegół wybierać. Tak
Ola mówi:
27:29 – 27:30
tak tak tak.
Nadia mówi:
27:31 – 27:38
Ale fajnie, że to zarządzać skoro Ty już wiesz, fajnie jakby wiesz to podkreślić I potrafisz tym zarządzać jako modelem sprzedażowym.
Ola mówi:
27:41 – 28:15
A wiesz, a propos tak w kontrze do tego, to ja mam 10 taki model na tak zwaną przynętę I na haczyk, który bazuje tak naprawdę na FOMO, nie? Że wiesz, że na przykład albo takie o, przy drukarkach, akurat nam się drukarka zepsuła I masz tak: urządzenie kupisz tanio na przykład za pięćdziesiąt euro na Amazonie, a tuszę do tego musisz kupować za czterdzieści pięć euro.
Nadia mówi:
28:16 – 28:22
Dobrze, a teraz sobie to jest mega dobry sposób, tylko zwróćmy się, co możemy zrobić.
Ola mówi:
28:24 – 28:55
Wiesz, no tak I chodzi o to, że 10 klient ma niski próg do wejścia taki, tylko później powiedzmy 10 mightness, to utrzymanie I pozostanie w tym jakimś tam systemie, jest wiesz, już przez 10 swój pierwotny, tani wybór jest zmuszony być, no zmuszony, znaczy może zawsze wyjść, no ale wiesz o co chodzi?
Nadia mówi:
28:55 – 29:49
No tak, musimy być jeszcze raz. Ja muszę być. Musimy tam przy tym jeszcze być. Żeby może właśnie naszym słuchaczom oglądaczom się rozświetliły I może gdzieś usłyszą coś, co syn ześwita I będzie. Na przykład znam firmę sprzedażową, która sprzedaje ubrania. Tak dokładnie te koszule męskie, którzy sobie zauważyli, że właśnie dostawcy jakby zmieniają, oni dostarczają do niedużych sklepów raz na taką koszulę raz taką I oni sobie pomyśleli, że oni zrobili wypasione bardzo ładne stojaki na te koszule, ale bardzo zmienili sposób jakby opakowania tych koszul I te smaki pasowały tylko na ich koszule. Ludzie przedsiębiorcy, jak były w sklepie bardzo chętnie to brali, bo było bardzo ładne.
Nadia mówi:
29:49 – 30:01
Bardzo dobrze się prezentowało w sklepie, ale później musieli uzupełnić ich koszulami. Nie mogli sobie włożyć tam inne, bo żadne inne nie pasowały. To jest podobny model, który możemy wykorzystywać.
Ola mówi:
30:05 – 31:03
No właśnie teraz myślę jeszcze pod kontekstem tego modelu na przynętę I haczyk, to tak głupio się o tym mówi, ale wiesz, że kupujemy 10 tańszy, tą tańszą opcję I to na przykład często jest stosowane, co widzimy w kilku miejscach, tak mi się wydaje, w szablonach. Kup sobie szablon I masz go powiedzmy dziesięć euro, rzucam tak z głowy. Chcesz go spersonalizowany, dopłać. Idziesz na przykład na kurs online, kurs sam online kosztuje tam czterdzieści dziewięć euro. Chcesz go z konsultacją? Dopłać. Masz jakieś pytanie? Wiesz, nie wiem, sesja Q&A. Często to jest sesją Q&A, że podstawowa jest 10, ale jak masz live na żywo, no to sobie dopłać.
Ola mówi:
31:03 – 31:06
Tutaj 10 haczyk zadziałał.
Nadia mówi:
31:07 – 31:08
Co się stanie?
Ola mówi:
31:09 – 31:39
Że już jest ta uwaga z tym hukiem, już jest uwaga u nas. I później, żeby ta oferta była pełna, to jeszcze trzeba coś dokupić. Często też jest, chodź jak mi to przyszło znowu, z tymi warsztatami, z live’ami na żywo, no nie? Że webinar na żywo jest za darmo, ale coś tam później się dzieje I już co trzeba dopłacić, no nie?
Nadia mówi:
31:41 – 32:36
Wiesz co, tak, to jest bardzo dobra metoda sprzedaży. To jest taka, że możesz sobie stosować bazową linię lotnicze. Kupujeszbinę, możesz sobie z niczego. Hotele, które oferują ci osobno śniadania, osobno obiady, nie wiem jeszcze tam wiesz wodę I alkohole dodatkowo płatne. Czy na przykład są firmy, które oferują dostawy tylko do drzwi lub dostawy do twojego mieszkania. To rozdzielają robiąc rzeczywiście niższą jakby bazową cenę. Jeżeli chcesz full serwis Co to powiedz? Możemy do tego podchodzić jak właśnie do przynęty, że daliśmy się złapać, a możemy do tego podchodzić jak do czegoś, że dali nam
Ola mówi:
32:38 – 33:04
się z tym spotkałam, że to nazywało się Razor and Blades. To jest takie trochę głupie tłumaczenie na polski. Ale tak sobie pomyślałam o tej metodzie, że co jest plusem jej to to, że ludzie, którzy już przychodzą, to oni są już zainteresowani potencjalnym kupnem, są zainteresowani naszą usługą.
Nadia mówi:
33:05 – 33:09
Dokładnie, dokładnie to są klienci, którzy już są ciepli.
Ola mówi:
33:10 – 33:12
No właśnie chciałam powiedzieć, że nie są zimni.
Nadia mówi:
33:12 – 33:47
Nie są zimni. Dokładnie, to są ciepli klienci, ciepła grupa docelowaowa, którą mamy szansę za tani produkt przekonać do tego, żeby kupili droższy. To jest ja uważam rewelacyjna metoda. Ja ostatnio tam nie wiem kupiłam sobie webinar za jakieś śmieszne pieniądze właśnie o współpracę z blogerami I tak na tym produkcie cały czas sprzedawali 10 droższy, ale ja sobie wzięłam to, co potrzebowałam na 10 moment, nie potrzebuję więcej, ja go nie kupuję, ale też mnie wkurzą mnie, że mnie sprzedaje. Tak, tak,
Ola mówi:
33:47 – 33:59
tak, bo to wiesz, zależy jak też jest zrobione, no nie? Wykonanie tego jest też ważne. I właśnie, I tu mówisz o tej dodatkowej sprzedaży, no nie? Czyli o tak zwanym cross-sellingu.
Nadia mówi:
34:00 – 34:06
Cross-sellingu I up-sellingu, tak? To są dwa modele, które obowiązkowe trzeba stosować.
Ola mówi:
34:07 – 34:15
I dobra, od razu jak masz głos, to powiedz czym to się różni, żeby tutaj nasi podglądacze wiedzieli.
Nadia mówi:
34:18 – 34:56
Ok, jeżeli mówimy o upsurllingu, to próbujemy sprzedać droższy model tego samego. A jeżeli mówimy o cross selling’u, to sprzedajemy coś, co dodaje się do produktu. Nie obowiązkowo bardzo bezpośrednio, ale żeby je uzupełnić. Jeżeli mówimy o upsellingu, to sprzedajemy kołdry zwykłe I puchowe. No to jakby klient przyszedł do nas po kołdrę zwykłą, chcemy mu sprzedać jakby lepszy produkt I
Ola mówi:
34:56 – 34:59
staramy się to No te wszystkie oferty VIP, no nie?
Nadia mówi:
34:59 – 35:23
Tak, wszystkie oferty VIP, dokładnie. To są 1. A jeżeli mówimy o cross-sellingu, no to do kołdry chcemy dosprzedać poszewkę, poduszkę I zapach do poduszki. Jeżeli mówimy o produktach internetowych, to chcemy sprzedać stronę internetową, do tego jeszcze design, do tego jeszcze duże inne rzeczy.
Ola mówi:
35:24 – 35:40
To jest bardzo często widoczne na wszystkich kursach, tego typu rzeczach. Czy u kup sesję coachingową, psychoterapię, jakąkolwiek sesję nazwijmy generalnie. Jedna sesja w takiej cenie, pakiet pięciu w takiej.
Nadia mówi:
35:40 – 35:54
Tak, to jest właśnie upsejka. I to jeżeli kup ode mnie sesję coachingową, a oprócz tego ja mam jeszcze sesję
Ola mówi:
35:55 – 36:37
arterapii. No, dokładnie albo nie wiem fotograf. Kup u mnie sesję rodzinną, ale jeszcze możesz na przykład sesję biznesową, bo przecież potrzebujesz fotki na LinkedIna. Że 10 cross, czyli to krzyżowanie polega na właśnie pomieszaniu różnych rzeczy z oferty. A up, czyli że robimy coś do góry, coś wyższego, coś wyższego, coś co daje poczucie większej wartości dla tego klienta. W 10 sposób bym to powiedział.
Nadia mówi:
36:37 – 37:12
To byśmy teraz jako przedsiębiorca. W którym momencie mogą korzystać upssialing? To właśnie tak jak na przykład powiedziałeś pakietami z indywidualnym na przykład wsparciem, tak? Czy pakiety właśnie większej ilości. Także dla fotografa pięć fotek, czyli dwadzieścia pięć. Dla konsultacji jakichś coachingów czy jeszcze coś. Jedno spotkanie, dziesięć czy dwadzieścia. Co jeszcze na przykład? Jeżeli mówimy o produktach na przykład, to Was nie ma.
Ola mówi:
37:12 – 38:01
Wiesz co, chociaż to taki jest up cross dla mnie trochę, no bo popatrz na przykład u mnie, masz stronę podstawową jakąś tam, taki basic, ale często to jest jeszcze dobudowany sklep I platforma kursowa. I generalnie to jest up, ale też cross. Bo wiesz, ja mam jedną ofertę odnośnie platform kursowych, ale na przykład w trakcie rozmowy z klientem wychodzi, że ja bym chciała coś tam, gdzie będę mogła sprzedawać, czyli już mamy sklep, a to coś, co chcę sprzedawać, jest kurs. Okej. Więc już to jest potrzebna platforma. Tak. Więc to taki trochę na przykład u mnie to trochę jest taki tak naprawdę no mix.
Ola mówi:
38:01 – 38:01
To jest
Nadia mówi:
38:01 – 38:37
foto cross, a np. Up w Twoim przypadku zaliczałabym np. Wiesz, strona bazowa. Chyba Ty tak nie rozróżniesz, ale np. Właśnie moją przyjaciółką graficzka. Ona mówi, że nie wiem, design czy logo można zrobić za każde pieniądze, jakie Wy chcecie, tylko że to będą po prostu różne logo. I jeżeli tam się datował jej cena pięćset, no to ona opowiada, dlaczego warto kupić jakby pakiet za tysiąc I dostać jakby lepszy, bardziej indywidualny produkt.
Ola mówi:
38:41 – 39:11
I jeszcze na przykład teraz mam, wczoraj akurat miałam rozmowę z klientką, która sprzedaje obrazy I właśnie rozmawiałyśmy o tym typowym właśnie cross-sellingu, że sprzedaję tam malowane typowo podstawki, wszystko ręcznie malowane pod herbatę, takie drewna, ale chciała, żeby to się krosowało z innymi podstawkami, żeby ktoś mógł zobaczyć jeszcze coś tam innego, no nie?
Nadia mówi:
39:11 – 39:13
Na ekomacie to fajnie działa, tak?
Ola mówi:
39:16 – 39:18
Tak, tak, tak, dokładnie.
Nadia mówi:
39:19 – 39:25
Tak, super. To właściwie w ekomarsie jest dość fajnie można zrobić.
Ola mówi:
39:25 – 39:41
I tak samo jeszcze 10 jak on się nazywa bump w koszyku często też jeszcze jest, a propos tych e-commerce’owych, no nie? Kup jeszcze wyjątkowo tutaj specjalnie w tym koszyku teraz dla Ciebie coś tam taniej jest.
Nadia mówi:
39:42 – 40:25
Jest to jeden model sprzedażowy, bardzo ciekawy. Myślę, że niedużo wykorzystywane jest w ogóle przed Są dla przedsiębiorców, przynajmniej tych, których ja obsługują. To jest sprzedaż operacyjna. To są osoby, które mają trochę większe już swoje social media, mogą to robić czy właśnie lepiej widoczne sklepy internetowe. I to jest fajny model, bo można generować sprzedaż bez własnego produktu. I taki dość elastyczny właśnie na blogach, na swoich czy gdzieś tam. I można afiliować jakby produkty cyfrowe.
Ola mówi:
40:25 – 40:52
Znaczy wiesz co, powiem Ci, że z tym ja mam tak Ja z tą afiliacją mam taki trochę problem. Mianowicie, bo odezwało się do mnie na przykład parę firm hostingowych, z którymi w ogóle nie współpracowałam, tylko gdzieś coś tam mnie nadziabnęli w sąsiadach. I na przykład proponują, żebym ich reklamowała.
Nadia mówi:
40:54 – 40:58
Wiesz co, bo to jest też właśnie super fajne, kiedy
Ola mówi:
41:00 – 41:03
wynika to, do czego czegoś dużo używasz.
Nadia mówi:
41:03 – 41:42
Tak, oglądasz do czegoś twórcę cyfrowego w Instagramie I jest rzeczy, które Jeżeli mu ufasz, to jakby wierzysz, że to, co oferuje, mimo że może brać o te pieniądze, może brać z jakimś barterem, może w ogóle się dogadał na jednych warunkach, może komuś to zaakceptował, dlatego że go lubi. Nieważne, ale zna produkt I wie, że nie będzie lipy. A są oczywiście platformy, które po prostu biorą co dają. Byle było, no to po prostu pełnomancie im nie wierzą I to już
Ola mówi:
41:43 – 42:37
nie działa. Ale to jest tak, to jest bardzo mocny produkt. Nawet brałam udział w kursie odnośnie tego afiliacji. Agnieszka, zapomniałem jak ona ma na nazwisko z Oplotków. Agnieszka, nie pamiętam, nieważne teraz. No to ona robiła taką wersję właśnie beta za frico I chciała przetestować, jak jej będzie szło robienie kursu po angielsku. Więc To było dla mnie takie dwa w jednym, zaufane. I to trochę mnie tak przekonało do tego, ale powiedzmy sobie szczerze, w każdym miejscu zawsze się znajdą tacy ludzie, którzy będą to naginać w jedną, w drugą, w trzecią, czwartą, piątą stronę. Tak,
Nadia mówi:
42:38 – 43:15
tak. Znaczy wiesz co, mi się wydaje, że właśnie w polskim internecie, ok, nie mówimy teraz o najlepszych influencerach, którzy znani są z tego, że są znani. Najczęściej oni sprzedają reklamy I to dużo, czy firmują wręcz jakieś produkty, których mogą nawet nie znać. Ale tak generalnie właśnie przez solo przedsiębiorców na trochę większych tych kontach. To nie jest takie popularne, ale w innych krajach, nie wiem, na przykład w Stanach to jest bardzo popularny proces w ogóle, żeby po prostu sprzedawać reklamę
Ola mówi:
43:17 – 43:32
u siebie. Wiesz co mi jeszcze przyszło do głowy teraz te bandle wszędzie przecież, pakiety. Tak. Bo właśnie tutaj to mi się kojarzy z tym.
Nadia mówi:
43:32 – 43:34
Bo mogą wiesz, nie wszyscy znać słowa.
Ola mówi:
43:34 – 44:07
Tak, chodzi mi o to, dlaczego tutaj to powiązałam z tym. Bo to też jest związane z afiliacją. Tak. I to jest związane z tym, że możemy kupić pakiet napchany fajną wartością za małe pieniądze. A gle? Generalnie chodzi po prostu o utworzenie pakietów I zestawów. No nie? Też jest taki model, że w zestawie możesz kupić. Mniej.
Nadia mówi:
44:07 – 45:07
Mniej, dokładnie. Jeszcze dwa modele. Dajesz. Też nie wszyscy myślą, otwierając swoje same przedsiębiorstwa. To jest B2B I B2G. Nawet my jako ARMII możemy to spokojnie robić. To zawsze, kiedy oferujemy swoje produkty lub usługi do firm. Znaczy ty teoretycznie pracujesz bardzo często z B2B, chociaż to są bardzo najczęściej małe firmy, a drugie tak. Można to robić dla też większych firm jako nie wiem warsztaty dla firm, jako produkty jakieś dla firm, usługi, tak? I to jest Trzeba tylko też mieć tą władzę I rozważyć 10 model sprzedaży w swojej ofercie. Wiem, że właśnie osoby, kiedy zaczynają o tym myśleć, po pierwsze to jest fajne, że można robić to regularnie, tak, że właśnie firma jakby sobie wpisuje w budżet I już ciebie ma na jakiś tam czas.
Nadia mówi:
45:07 – 45:10
Po drugie jest to
Ola mówi:
45:13 – 45:14
no jakby
Nadia mówi:
45:15 – 45:49
kolejna grupa docelowa, do której możesz się kierować. Trzeba trochę inaczej pokierować w ogóle całą rozmowę. Inne wartości podejrzewam, że będą ważne dla biznesu, ale właśnie zajęcia sportowe, które prowadzi Sony przedsiębiorca dla firm. Zajęcia językowe też może prowadzić solo przedsiębiorca. Dostarczanie kwiatów do firm. Dostarczanie, nie wiem, kawy, tak? Sprzątanie.
Ola mówi:
45:49 – 45:51
Wiesz co ja ostatnio robiłam?
Nadia mówi:
45:51 – 46:09
Co jest w B2B? B2G to jest to samo tylko dla państwa, tak? To znaczy, że można wygrać jakieś tam przetargi, że dostarczasz nie wiem jakiś produkt, tak? Który robisz.
Ola mówi:
46:09 – 46:12
Dostarczasz wodę przez kolejny rok do rządu.
Nadia mówi:
46:14 – 46:41
Dokładnie. Czy firmy sprzątające, tak? Bo to jest też wygrywa przetarg o tym, że sprzątasz 10 biurowiec najbliższe pięć lat. Są plusy I minusy B2B czy B2G często wymagają odroczonych terminów płatności, ale z drugiej strony są to zawsze pewne pieniądze w konkretnym czasie.
Ola mówi:
46:42 – 47:41
I a propos znowu, tak jak dzisiaj nam to płynie po prostu, płyniemy z jednego do drugiego. No I właśnie jak jest mowa o tej takiej płynności finansowej, o tym, że te pieniądze są pewne, to też często jest teraz coraz częściej, bo jest więcej narzędzi, żeby to robić. A co? Model płatności w ratach, że my oferujemy coś I z góry wiemy, że nasz klient w tym momencie nie będzie nam w stanie zapłacić. Rzadko się zdarza, że będzie miał jak zapłacić. Więc od razu proponujemy rozbicie naszej ceny na płatności. I to też jest model biznesowy, bo głównie dany przedsiębiorca na tym bazuje, że ma w danym miesiącu pięć współprac rozłożonych na cztery raty, czyli to pokrywa jemu koszty przez cztery miesiące.
Ola mówi:
47:42 – 47:57
Kończy się 10 okres czasu, powiedzmy wcześniej czwartym znowu wie, że musi poszukać kolejnej piątki osób. Tak, tak, tak, tak, tak, ale tak wiesz, mówię idealnie, no nie? W idealnym świecie.
Nadia mówi:
47:57 – 48:07
To jest w idealnym świecie, to jest taka kolejka, że cztery miesiące a Ty będziesz za osiem I to byłoby idealnie. Tak nie ma. Tak, sorry.
Ola mówi:
48:07 – 48:40
Ale wiesz, no I to jest też taki też dość bardzo powszechny model I z czym ja się znowu też często spotykam u siebie, to model tak zwanego sprzedaży jakby niepełnej wersji produktu. Sprzedaż na zasadzie beta. Że wiesz, że jeszcze do końca dany 10 produkt nie jest gotowy na takim etapie, że ludzie mogą go zacząć testować. Minimalny
Nadia mówi:
48:40 – 48:42
możliwy produkt.
Ola mówi:
48:43 – 48:43
Dokładnie.
Nadia mówi:
48:45 – 49:36
No super, minimalny możliwy produkt jest bardzo dobry. Są produkty, w których oczywiście nie da się też zrobić. Jeżeli robimy produkty medyczne lepiej nie. Jeżeli robimy produkty internetowe jak najbardziej, jeżeli robimy to jest do testowania potrzebne, jeżeli robimy nawet produkty fizyczne, to fajnie zrobić prototyp, który jest jakby minimalnym właśnie produktem możliwym do tego, żeby żeby to sprawdzić rynek I przetestować. Dlaczego to potrzebujemy? Żeby nie wlać wszystkie pieniądze w produkt, który się okaże do poprawy, czy jeszcze gorzej w ogóle niepotrzebny na rynku. I druga rzecz jest nam potrzebna do tego, żeby też samemu sprawdzić, czy wszystko działa.
Ola mówi:
49:36 – 49:39
Czy jest ok? Tak. Dokładnie, dokładnie.
Nadia mówi:
49:39 – 50:14
I przy takim razie bardzo polecam wszystkim na kursach, jakie kursy by nie robili zrobić właśnie betę, zrobić ją czy darmową czytanią, zabrać film, bo jak poprawić I dołożyć wartości też do opisów takich I mieć już też opinie, które można wykorzystać. A przy produktach fizycznych to jak najbardziej też spróbować zrobić produkt na przykład jeszcze bez idealnego opakowania, bez wszystkich tekstów wszędzie, ale takim, żeby sprawdzić jak działa.
Ola mówi:
50:18 – 50:28
Dokładnie tak. I to wtedy zaoszczędza dużo frustracji, że spędzamy pół roku na nagrywaniu kursu, który się okazuje niepotrzebny.
Nadia mówi:
50:28 – 50:34
Dokładnie. Co, ja tu patrzę swoje notatki, jeszcze mam wypisane MLM, o którym nie będziemy raczej rozmawiać.
Ola mówi:
50:35 – 50:38
Znaczy wiesz, mi się wydaje, że to też jest bardzo ważne.
Nadia mówi:
50:38 – 50:53
Jeszcze ktoś wie, ale może mu powiedzieć parę słów. To jest sprzedaż takich historii przedsiębiorców, przedstawicieli, który sprzedaje
Ola mówi:
50:53 – 50:53
się z
Nadia mówi:
50:53 – 50:54
tego powodu.
Ola mówi:
50:54 – 50:59
To się tak ładnie nazywa multi level marketing? Coś takiego to było, no nie?
Nadia mówi:
51:00 – 51:09
Tak. Tak naprawdę najważniejsze w tym to jest sprzedaż bezpośrednia. Sprzedaż bezpośrednia jest bardzo dobrym nawykiem.
Ola mówi:
51:11 – 51:11
Generalnie,
Nadia mówi:
51:12 – 51:36
jeżeli jesteś w stanie I umiesz sprzedawać bezpośrednio dlatego 10 MLM tego dobrze uczy I myślę, że potem wychodzą ludzie tak bardziej w sprzedaży. To pomaga to bardzo, bardzo, bardzo w sprzedaży. Szczególnie w sprzedaży jakby nie internetowej, tylko właśnie usług B2B, B2G, bo
Ola mówi:
51:37 – 51:39
może być
Nadia mówi:
51:39 – 52:00
obowiązek wręcz przekonać osobę w rozmowie. Fajnie to jest, na tyle, żeby się fajnie nauczyć. Bardzo dużej ilości osób oczywiście to się też sprawdza. Jest to osobny model biznesowy, nie będziemy o nim opowiadać tylko dlatego, że jak ktoś Cię zainteresowały, to osoby, które tym się zajmują powiedzą na pewno, że tak.
Ola mówi:
52:00 – 52:09
Tak, dokładnie, ale generalnie zarabiasz po prostu od prowizji sprzedanych produktów albo od osób, które masz pod sobą, jak już później gdzieś tam jesteś, no nie wyżej.
Nadia mówi:
52:11 – 52:17
To co, jaki to Twój jest ulubiony model sprzedaży? Wiesz co,
Ola mówi:
52:19 – 52:37
w relacji, no myślę, że tak. Znaczy wiesz co, ja myślę, że w zależności od tego, co sprzedajemy niestety, bym powiedziała, temat I do kogo. A Ty jak masz z tym się tematem?
Nadia mówi:
52:37 – 53:28
Wiesz co, no to jest tak, ja jeżeli mówię o moim głównym biznesie, biznesie międzynarodowym, to jest sprzedaż B2B w sto procent. To generalnie sprzedaż bezpośrednia, sprzedaż relacyjna I sprzedaż na wartościach. Jeżeli mówimy o mentoringach, to nie sprzedaję tego dużo. Ja mam bardzo mało godzin, które mogę na to poświęcić, ale to jest taka właśnie sprzedaż konsultacyjna, bo sprzedaję swój czas, swoje konsultacje. Myślę, że też to polega na relacjach w dużej mierze. Generalnie myślę, że taka empatyczna sprzedaż to jest coś, co mi pomaga. Zbudować
Ola mówi:
53:29 – 53:29
jakby
Nadia mówi:
53:29 – 53:35
wszystkie moje firmy, które miałam do tej pory I w sumie osiągnąć sukces sprzedaży w każdej z nich.
Ola mówi:
53:37 – 53:45
Bo wiesz, słyszysz potrzeby tych ludzi? Tak, dokładnie.
Nadia mówi:
53:49 – 54:33
Może jeszcze nawiążę, żeby wybrać sobie model swój sprzedażowy. Musimy właśnie trochę się zastanawiać, co na 10 moment jest dla nas jest najłatwiejsze I co uważamy, że najlepsze jest w naszej grupie docelowej. Jeżeli nie mamy jakichś swoich cech, które nam pomogły, jeżeli ktoś jest bardzo dużym introwertykiem, to sprzedaż internetowa dla niego będzie najłatwiejsza. Taka czy sprzedaż właśnie na e-commerce czy nawet przez sociale, ale bez gadania bezpośredniego. Jeżeli ktoś jest otwarty I po prostu musi mieć ludzi dookoła siebie, to sprzedaż bezpośrednia czy polegająca na relacjach jest fajna I po prostu też dodaje sił. To jest jak w każdej komunikacji.
Nadia mówi:
54:33 – 55:34
Jeżeli coś tam dodaje sił, to będziemy robić to lepiej I jeszcze fajniej I warto na tym się skupić. Warto rozważyć, który model sprzedaży jest dobry dla naszego produktu. Fajnie je łączyć, to znaczy, jeżeli mamy produkty, to mało tylko, że sprzedają produkty, to znaczy jest model sprzedaży e-commerce’owej I tu jakby rozwijamy 10 model, robią coraz lepsze karty produktu, coraz lepsze zdjęcie I w ogóle. Oprócz tego robimy model subskrypcyjny. To jest kolejny kanał sprzedaży, kolejny model sprzedażowy tego samego produktu. Tak znaczy łączymy go I co miesiąc wysyłamy tak jak ty mówiłeś o kosmetykach, a oprócz tego robimy cross selling I up selling, znaczy robimy up selling, robimy pakiety po cztery sztuki I sprzedajemy czy up selling dajemy, a inni kupili coś tam, czy może Tobie się przydać też tam.
Nadia mówi:
55:35 – 55:44
I wtedy ta nasza sprzedaż będzie się rozwijała jak parasolka, będzie zakrowała coraz więcej potrzeb naszych klientów, ale też dawała nam coraz więcej sprzedaży.
Ola mówi:
55:45 – 55:51
Dokładnie tak, tylko uwaga, nie róbcie wszystkiego naraz, bo nic nie skończycie. Bardzo dobra rada,
Nadia mówi:
55:51 – 55:52
bardzo dobra.
Ola mówi:
55:54 – 56:04
Tak jak mi właśnie teraz wiesz, bo tak sobie pomyślałam, że kurde ktoś będzie tego show to może być przerażony, ale co mam teraz robić co mam teraz robić wiesz taki filmik biegający.
Nadia mówi:
56:04 – 56:35
Od razu sprzedaży wiesz up sellingu jak jeszcze nie zrobiliśmy bazowego produktu. Kroczek po kroczku. Ale fajnie mieć tą wizję. Nawiąże jeszcze do podsumowania roku I robienie planów na rok dwa tysiąc e dwadzieścia pięć. Dlatego też jest warto to zrobić, bo jak sobie masz wizję na rok to wiesz po co robisz 10 kroczek teraz I jakie cel to robisz później.
Ola mówi:
56:35 – 56:36
Dokładnie.
Nadia mówi:
56:36 – 56:46
Mimo że ja dzisiaj już robiłam kroczek, a jeszcze nie jestem milionerką. Tylko wiesz jakby do czego to Cię prowadzi. Także ja bardzo zapraszam I zachęcam.
Ola mówi:
56:47 – 57:00
Tak, tak, tak. Tutaj Ty jesteś dobra od planowania I od wyciągania mięsa z ludzi, w sensie nie rozpruwasz flagi. Tylko dobrze kiedyś.
Nadia mówi:
57:00 – 57:09
To może jeszcze chwilkę. Już mamy trzy minuty. Po prostu przyciągamy to na maksa. Opowiedz proszę cię o swoich e-bookach.
Ola mówi:
57:13 – 58:14
To jest dobry pod 10 model sprzedażowy, bo no tak trochę z jak to się nazywa z części praktycznej, no nie. Bo z Nadią razem kombinowałyśmy, jak tutaj na końcu połączyć tą ofertę moją, bo będą dwa e-booki. Jeden odnośnie tego, żeby strona była przemyślana, druga żeby wyglądała. I ja miałam wielkie wątpliwości, w jaki sposób to najlepiej ugryźć tą sprzedaż. Bo jest tyle tego wyboru, tyle możliwości. No I będzie albo jedno, albo drugi, albo w pakiecie. Czyli tam będzie właśnie 10 bandel taki mały, ale będzie ze względu, że warto, bo to porusza cały 10 temat związany ze stronami.
Ola mówi:
58:16 – 58:39
Ale właśnie tutaj jest ta druga część tego modelu całej sprzedaży. Później to trzeba wszystko posprzedawać I tu będę Wam opowiadać w kolejnych częściach. Bo teraz na tym momencie jestem na etapie przygotowywania strategii pod sprzedaż I wypisywania wszystkich rzeczy, żeby to dobrze mieć rozplanowane.
Nadia mówi:
58:40 – 58:51
Jest dużo takiego live’a, ja wiem, że mamy zaplanowane już do końca roku, a chyba nawet jeszcze dłużej. O tym, żeby złożyć w ogóle na czynniki pierwsze tą Twoją strategię I pokazać, jak to w ogóle wygląda.
Ola mówi:
58:52 – 58:54
Żeby tak No I to co my rozmawiamy?
Nadia mówi:
58:54 – 59:17
Z naszymi oglądaczami o tym, jak w ogóle wygląda taka strategia budowania sprzedaży na No w sumie na bardzo, bardzo wartościowy produkt. Ja to czytałam, ja to wiedziałam, mówiłam, że wiesz, że dziewięćdziesiąt dziewięć procent osób, które robią swoją stronę, będą tego potrzebowali, jeżeli chcą mieć stronę, która działa.
Ola mówi:
59:17 – 59:17
A czy wiesz, no bo to To znaczy wiesz, no bo to
Nadia mówi:
59:17 – 59:18
Bo to dotrzeć.
Ola mówi:
59:18 – 1:00:00
Bo te ebooki powstały typowo z tego, co na co dzień dotykam. To nie jest coś, co jest oderwane od rzeczywistości. Nie wiedziałyś czym się załapały. Zdarza. To wynikało z tego, że sobie nawet pomyślałam, że jak będę podpisywać umowę, to najpierw dam e-booka. Póki tego nie przeczytasz, możemy to razem przez to przejść, okej. Ale jak sobie tutaj tego nie ogarniesz, to dalej będzie nam trudniej, bo wtedy te współprace po prostu przy stronie są dłuższe, jak sobie człowiek nie zada tych pytań. I to widzisz, bo to cały czas się wiąże. Klient sprzedaż, klient sprzedaż, klient sprzedaż, klient sprzedaż.
Ola mówi:
1:00:00 – 1:00:04
No nie, to jest naprawdę teraz tak pomyślałam, że 10 nasz live później
Nadia mówi:
1:00:05 – 1:00:07
Dobre, mam. Dla strony, które działa.
Ola mówi:
1:00:07 – 1:00:14
Tak, tak, tak. No właśnie teraz jestem na finiszu ukończenia mojej strony sprzedażowej.
Nadia mówi:
1:00:18 – 1:00:20
Widziałam. Ale na pewno będziecie zobaczyć.
Ola mówi:
1:00:20 – 1:00:24
Tak, tak, bo właśnie tak sobie pomyślałam, żeby to jest dobry pomysł, żeby pokazać.
Nadia mówi:
1:00:24 – 1:00:31
Ciekawe, to dajcie nam znać, to my przygotujemy w takim razie Może nie następnego?
Ola mówi:
1:00:31 – 1:00:34
Nie, następnego. Na pewno nie, bo tam jeszcze trzeba
Nadia mówi:
1:00:34 – 1:00:53
Ja mówiłam powiedzieć co, bo ja już tak powiem Wam następne będzie o poczcie pantoflowej. Bardzo ciekawe. Tak, tak, tak. Później będzie mój ulubiony I dopiero później można na twój, bo FTV to jest mój ulubiony temat. Ja bardzo muszę wam o nim opowiedzieć.
Ola mówi:
1:00:53 – 1:01:05
No I jeszcze, jeszcze czekaj, bo mamy tak, poczta pantoflowa, później sześć grudnia jest wolne, trzynaście jest sprzedaż to walka. Czy walka, czy sposób na budowanie relacji jeszcze?
Nadia mówi:
1:01:06 – 1:01:09
No tak. No dobra, dobra.
Ola mówi:
1:01:10 – 1:01:13
I później powiemy Wam, że z tych
Nadia mówi:
1:01:13 – 1:01:15
tematów Ale
Ola mówi:
1:01:15 – 1:01:39
czekaj, czekaj, bo Ty rzuciłeś żargon. Co to jest LTV? To nie jest RTV, nie będziemy sprzedawać telewizorów. Nie będziemy sprzedawać telewizorów. L jak Lloyd, ty jak tata I V jak wideo.
Nadia mówi:
1:01:41 – 1:01:51
To jest lifestyle value. No. Ale tam wszystko opowiem. Dobra nasze live’y są coraz dłuższe. Nie możemy się dogadać
Ola mówi:
1:01:53 – 1:01:53
że to jest prawda.
Nadia mówi:
1:01:53 – 1:01:56
Robimy te pogawędki. Ale wiesz
Ola mówi:
1:01:56 – 1:02:25
długie, niedługie. Dzisiaj po prostu było tyle tych modeli I 1 po prostu jeden z drugiego wynikał. I właśnie to mi się podobało w dzisiejszym live’ie. To jestem dzisiaj skromna. To mi się podobało, bo fajnie pokazałyśmy, że te modele się ze sobą łączą. I to nie jest, że jeden model I mamy jak konie tak na boku te takie defekt, że nie widzimy nic, tylko że te wszystkie modele się ze sobą łączą.
Nadia mówi:
1:02:25 – 1:02:39
Tak I można, a nawet warto czasami, jeżeli nikt jeszcze z waszego otoczenia nie wpadł na jakiś pomysł jakiegoś modelu do Waszego produktu go przetestować, bo możliwe, że będziecie pierwsi. Trzymajcie
Ola mówi:
1:02:41 – 1:02:43
się cieplutko, kończymy.